Witam. Ostatnio klient pokazał mi kaseton z frezowanego dibondu.
Standardowo znaki wyfrezowane i podklejone plexi (w tym wypadku opal) i teraz dodatkowo z kolejnego kawałka plexi wyfrezowane znaki o dokładnie takiej wielkości jak te wyfrezowane z dibondu i naklejone w miejsc gdzie wybrany był dibond. Patrząc z konta nie widać boku dibondu i plexi licuje się z dibondem. Jest tego jednak jeden munus. Plexi inaczej reaguje na ciepło i rozpycha dibond fałdując się. Klient jednak uparł się, że chce taki sam, pomimo moich uwag co do tego rozwiązania. Mam pytanie, czy ktoś kiedyś robił coś podobnego i mógłby podpowiedzieć na co zwrócić uwagę. I drugie pytanie: Jakim klejem skleić plexi zeby po podświetleniu nie było go widać.
Dzięki