Ekspert porównuje programy Zwcad+ i Autocad

Ralph Grabowski jest starszym redaktorem w upFront.eZine Publishing, Ltd. i autorem ponad 140 książek oraz kilkuset artykułów prasowych dotyczących CAD.

Tegoroczna premiera ZWCAD+ zaskoczyła wiele osób informacją, że program oparty jest na nowej bazie kodu. Dotychczasowi użytkownicy ZWCAD, nowi użytkownicy oraz specjaliści branżowi, którzy wypróbowali nową generację ZWCAD+, byli zachwyceni wynikami. Poznajmy opinię samego Ralpha.

Na temat interfejsu użytkownika w ZWCAD+, Ralph napisał: "Moją ulubioną funkcją jest ‘document head’ (nagłówek dokumentu), czyli zakładki, które pozwalają mi natychmiast przełączać się pomiędzy otwartymi rysunkami. Kliknięcie prawym przyciskiem myszy na jedną z tych zakładek rozwija menu najczęstszych poleceń dotyczących zarządzania plikami (w AutoCAD system przełączania się pomiędzy rysunkami jest niewygodny i opiera się na przyciskach paska narzędzi lub menu aplikacji.). W aspekcie interfejsu, ZWCAD+ pozostawia w tyle AutoCAD dzięki funkcji zwanej SmartMouse: tu aktywację polecenia powoduje przytrzymanie prawego przycisku myszki i narysowanie kursorem odpowiedniej litery alfabetu (lub przemieszczenie kursora w konkretnym kierunku). Przykładowo, gdy narysujemy myszką literę E, uruchamiamy polecenie Erase (Usuń), a przemieszczając kursor w lewo, włączamy komendę Copy (Kopiuj). Najlepsze jednak jest to, że korzystając z funkcji SmartMouseConfig, możemy dowolnie dostosować każdy ruch".

W dalszej części recenzji Ralph omawia zgodność ZWCAD+ z rysunkami wykonanymi w AutoCAD, opierając się na posiadanym doświadczeniu konsultingowym, w ramach którego przetestował już wiele programów CAD. Sprawdził, jak ZWCAD+ poradzi sobie ze szczególnie problematycznymi plikami rysunków. Wyniki przeszły wszelkie oczekiwania - ZWCAD+ wyświetlał prawidłowo wszystkie pliki testowe. Wielu użytkowników CAD zastanawia sie zapewne, jaki będzie efekt próby zaimportowania z AutoCAD rysunku zawierającego obiekty nieobsługiwane przez ZWCAD+. Ralph sprawdził to na ograniczeniach i chmurach punktów. Okazało się, że "ZWCAD+ wyświetla je poprawnie, przy czym w palecie Properties (Właściwości) figurują one jako ‘proxy entity’ (‘obiekt proxy’)”. Oznacza to, że możliwa jest prosta edycja tych obiektów, ich przemieszczanie i usuwanie, zmiana koloru lub warstwy oraz drukowanie - tak jak obiektów proxy; niemożliwa jest jednak ich edycja przy pomocy poleceń właściwych dla chmur punktów".

W podsumowaniu recenzji Grabowski zwrócił uwagę na opłacalność programu ZWCAD+: "AutoCAD kosztuje 4 000 USD, a cena ZWCAD+ Pro, w zależności od kraju, wynosi około 1 000 USD. ZWCAD+ stanowi wydatek czterokrotnie mniejszy niż AutoCAD - oznacza to, że twoje studio może pracować na czterokrotnie większej liczbie stacji roboczych, co jest bardzo opłacalne”.

W swojej recenzji Ralph Grabowski przywołuje więcej przykładów i funkcji oraz omawia różnice pomiędzy programem AutoCAD 2013 a ZWCAD+ 2012. Cała recenzja dostępna jest pod adresem: http://www.zwsoft.com/zwcad+_expert_reviews/index_pr1en.