Bezpieczniki raczej nie "padają" ot tak sobie, najczęściej w przypadku Epson-ów dzieje się tak jeśli nachlapie się płynem do czyszczenia lub atramentem na złącza elektryczne, np. kiedy spłynie po taśmie do złącza na głowicy. Wtedy to już trzeba rozmontować, wyciągnąć taśmę wypłukać wodą destylowaną, potem najlepiej propanolem, wysuszyć i można zmontować. Jednak lepiej by było gdyby kod błędu był opisany w serwisówce, bo to co ktoś napisał gdzieś w internecie, bez potwierdzenia w wiarygodnych źródłach jest mocno problematyczne.
Inna sprawa, że ten błąd i awaria jaka go powoduje mogą nie mieć zupełnie nic wspólnego z CISS-em i jest efektem po prostu pecha, że na tą drukarkę trafiło. Jeśli jest pewność, że żaden płyn nie naleciał gdzie nie trzeba, założyłbym kartridże, które były w komplecie z drukarką i jednak spróbował naprawy gwarancyjnej. O ile klapka na karetce nie jest wyłamana, tylko udało się ją zdjąć przd założeniem CISS-a.
Jeśli drukarka parkuje poprawnie głowicę na "captop"-ie i jest szczelnie, to nawet po paru miesiącach nic się nie powinno głowicy stać i nie powinna się zatkać. Nie na tych atramentach.
-----------------
Nie sprowadzaj dyskusji na manowce jak i ja staram się nie sprowadzać ;)