Czy ktoś jest zorientowany co to może być że Epson pro 9800 codziennie ma zatkane dysze i trzeba puszczać czyszczenie. Już mi sił do tej maszyny brakuje. Wystarczy że przez noc postoi i zawsze jakieś dysze przytyka a po czyszczeniu jedne drukują a inne nie.
A captopik czyszczony czasem?
A wiperek?
A warunki bytowe jakie ma?
A tuszyk jaki lejemy?
A bąbelków nie ma w tuszyku?
a pąpka aby domaga?
-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."
A jest tam zaworeczek wyrównujący ciśnionko w captopiku ? Jak jest to musi być sprawniuteńki i bez mchów i porostów.
Jak go serwisant ostatnio oglądał w 2006r. podbijając gwarancję to mówił "Panieee solidny sprzęt na lata"...
A więc tak: tusze oryginalne a teraz z faltera. Wiper i captop czyszczone. Na bąbelki zwrócę uwagę czy są.
Polecacie jakiś serwis z Wrocławia lub okolic.
od samego początku były problemy, nawet na oryginałach.
Jeszcze nie napisalem o jednej waznej rzeczy i to chyba ona może mieć coś wspólnego z tym problemem. Miesiąc po zakupie była wymieniona głowica i to chyba od tej pory pojawiły się problemy.
A głowice wymieniał serwis czy samowolka w dlubaniu?
Więcej nowości w tym dziale
