Europejska Unia Nadawców (EBU), zrzeszająca europejskich nadawców publicznych skierowała do premier Beaty Szydło list otwarty, w którym wyraziła zaniepokojenie rządowymi planami zmian w mediach publicznych w Polsce.
Jean-Paul Philipot, przewodniczący EBU oraz Ingrid Delterne, dyrektor generalna organizacji chwalą pomysł ustabilizowania finansowania Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, podkreślają jednak, że niepokojące są zapowiedzi zmiany władz tych mediów.
W ocenie EBU nie ma powodu, aby zmieniać struktury mediów publicznych, „które są zorganizowane tak jak inne w Europie, na przykład telewizja francuska czy RAI”. W liście do polskiej premier przedstawiciele organizacji zwracają uwagę, że polskie media publiczne należą do najlepszych w Europie. „Uważamy, że to właśnie dlatego, że te media są tak dobre, rząd chce mieć kontrolę nad zawartością merytoryczną i mieć przez to na nie wpływ.”
Przewodniczący EBU w podpisanym przez siebie liście pisze: „Jakiekolwiek zmiany w systemie zarządzania TVP i Polskiego Radia powinny być wdrażane po dokładnej analizie i oszacowaniu skutków. Powinny być rezultatem otwartej, demokratycznej debaty”. Przekonuje o konieczności powstrzymania się przed próbami nasilenia politycznej kontroli nad mediami.
Europejska Unia Nadawców skierowała swój list także do polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy pracują nad propozycjami reformy m.in. do Piotra Glińskiego, wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego i Krzysztofa Czabańskiego, sekretarza stanu w MKiDN, pełnomocnika rządu do spraw przygotowania reformy publicznej radiofonii i telewizji.
Źródło: KRRiT