Jak w temacie wątku.
Wgrzewałem wczoraj flexa na cieniutkie przeciwdeszczówki o składzie 100% poliester
i średnio mi się to trzyma.
O ile po pierwszym grzaniu wszystko jest ok, to jak zrywam folię transpotrową i za mocno szarpnę to potrafi oderwać się literka.
Folia odchodzi razem z klejem, który jest mocno wtopiony w materiał, widać go z drugiej strony materialu.
Druga sprawa to to, że robią mi się pęcherze powietrza między dwoma warstwami folii (litery w obrysie).
Używam tych folii od 4 lat i nigdy nie miałem jeszcze takiech niespodzianek.
Z problemem pęcherzy radzę sobie tak, że na nadruk kładę silikonowy papier i 3 grube kartki papieru żeby zwiększyć docisk, i spowolnić wzost temperatury na flexie.
Miał ktoś podobne przypadki
folia sprawdzona, ma w swej specyfikacji bawełna-poliester poliester-akryl
temp 155st, 15 sek, nacisk duży.
Podejrzewam, że problemem może być:
- impregnat przeciwdeszczowy którym powleczona jest kurtka.
- grubość tkaniny, a w symie jej cienkość
- nacisk (dziś będę próbował na małym nacisku)
- stosuję niewłasciwą folię.
Są folie na nylon ale nigdy ich nie stosowałem,
Czy 100% poliester to to samo co nylon
Będę wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi bo została mi do zrobienia jeszcze połowa nakładu , a na każdej kurtce robię 5 nadruków i jakoś nieszczególnie miałbym ochotę to poprawiać
-----------------