Dzień dobry.
Po upływie doby od zalaminowania folią soft-touch zaczęła ona odchodzić od materiału. (Kreda 350g).
Ktoś wie co jest powodem?
temp. pomieszczenia - 23
wilgotność - 55%
Dzień dobry.
Po upływie doby od zalaminowania folią soft-touch zaczęła ona odchodzić od materiału. (Kreda 350g).
Ktoś wie co jest powodem?
temp. pomieszczenia - 23
wilgotność - 55%
Apla z cyfry czy z offsetu? Jaki laminator?
Jaka cyfra i jaka temperatura grzania na laminatorze?
Z tego co mi wiadomo (choć mogę się mylić) w nowszych konicach został zmieniony toner, i często pojawiają się na nim problemy z adhezją folii, to po pierwsze, po drugie nie wiem jak u ciebie ale u mnie na podobnej laminarce (chińskiej) temperatura grzania na softa musi być sporo (10-15) stopni wyższa niż na np. matowej. Dla przykładu u mnie mat idzie na 115 stopni a soft w okolicach 125-128. Pokombinuj z temperaturą, bo nie tyle istotne jest to co pokazuje ci na wyświetlaczu (a pokazuje bzdury jak we wszystkich chinolach) to ważna ile faktycznie jest na wałkach.
Edit: Zresztą już na foto widać sporo "białych kropek" u mnie jest to sygnał NIE DOGRZANIA folii.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: pazurekal dnia 25.08.2020 09:33)
Sukces laminowania wydruków cyfrowych zwykłą folią "offsetową" to wynikowa marki folii, temperatury i docisku kalandra (im większy docisk tym lepiej). Dodatkowo dobrze wziąć poprawkę na temperaturę "wygrzewania" wydruku w drukarce.
Jeśli zwiększenie temperatury foliowania o 10 stopni C nie spowoduje nadmiernego kurczenia się folii (zmierz na zalaminowanym arkuszy - jeśli przykładowo folia 315 mm na arkuszy ma 310 to może być) a utrzyma się na takiej apli to jest okej. Możesz też spróbować obniżyć temp. grzania w drukarce, żeby wydruk był bardziej matowy i podnieść, żeby bardziej się błyszczał - i do laminatora. Czasami też dobrze jest odczekać parę godzin, żeby wydruk zaciągnął trochę wilgotności.
Nic strasznego dwie godzinki na testy i masz receptę na resztę życia.. no do czasu zmiany folii, laminatora lub drukarki 
Z moich doświadczeń wydruk z Koniki C6000 lepiej się trzymał od wydruku z Xeroxa i Ricoha, które łatwiej powodowały srebrzenie przy za niskiej temperaturze.
Taki urok cyfry... ja przepuszczam arkusz drugi raz przez zwykły laminator biurkowy na 125st. C. i folia siedzi jaktalala. Robota głupiego, ale jak się nie ma co się lubi...
Bardzo niska temperatura. Jak jeszcze używaliśmy chińczyka to zwykły mat szedł na 120stC. A softtouch powinien mieć jeszcze wyższą.
Zmień laminator, ja wszystko z cyfry foliuje na olejowym kalandrze, nigdy nie było problemu. Nie ma znaczenia jaka folia, czy apla czy bez apli, można bigować składać i jest zawsze ok.
Więcej nowości w tym dziale
