logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

folia wylewana

Strona 2/7  1 2 3 4 ... 7

| 23.07.2004 13:07

Podobną metodą jaką opisał Krzysztof, oklejaliśmy - chyba nawet zwykłą folią.
W jednym punkcie Krzysztof chyba wciska nam kit: woda która została w przetłoczeniach, a jest jej po odciśnięciu b. dużo, nie odparowywuje sama. Trzeba zapewnic jej odpływ.
Stach

avatar użytkownika
+ + +

Warszawa
wiadomości: 24
w Signs.pl od 13.03.2003
IP: 83.31.147.XXX

| 29.07.2004 14:07

ale mi sie dostało.....sorry jeżeli kogoś uraziłem ale nie zgadzam się z metodą na mokro przy tak poważnych aplikacjach. Do całkowitego oklejenia samochodu potrzeba dwóch sprawnych oklejaczy. Klei się to na sucho. Jeden odpowiednio naciąga grafikę a drugi klei na sucho i grzeje tam gdzie trzeba. Takie oklejenie jest trudne ale szybkie i bardzi trwałe. Ważne jest jeszcze to aby grafik, który przygotowuje "płachty" na pojazd wiedział co robi i zrobił to dobrze.

Pozdrawiam tych co mają inne zdanie

nuno

avatar użytkownika
?

wiadomości: 5
w Signs.pl od 14.07.2004
IP: 83.26.15.XXX

| 23.09.2004 12:09


>On 2004-07-22 17:00, hektar wrote:
>nuno, nie obraź sie, ale skrytykowałeś >Krzysztofa (który jako jedyny napisał jakieś >konkrety i chwała mu za to), a sam nie >wniosłeś nic nowego, może jakiś >szzczegóły Twojej metody ?? przyda się
> głos fachowca


Klei się tylko na sucho. Moze warto poczytac instrukcję aplikacji materiałów, których sie uzywa?
Sam nie kleję, bo robie inne rzeczy, ale "nasze ekipy" maja w łapach setki aut wyklejonych wylewaną. Na wode szkoda czasu.

Natomiast sami czasami stosujemy "wodę" tam, gdzie łatwo jej sie pozbyć - przykładowo na maskach aut. Ale nie na przetłoczonych burtach! Bo tak jest po prostu szybciej. Ale nie z każdą folia jest to mozliwe - cześć po prostu sie nie trzyma po podlaniu i trzeba suszyć-a to strata czasu.

Pozdrawiam "mokrych fachowców" i współczuje, jak bedą mieli dużą i prestiżową robotę. ;-D

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.132.XXX

| 23.09.2004 13:09

Aha - a w wypadku reklamacji producenci folii wylewanej ich nie uznają, jesli kleił ktoś na mokro.

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.132.XXX

gravide gravide | 24.09.2004 11:09


On 2004-09-23 13:04, hiram wrote:
Aha - a w wypadku reklamacji producenci folii wylewanej ich nie uznają, jesli kleił ktoś na mokro.


wybacz, ale piszesz nieprawdę.
Producent folii uznaje reklamacje tylko i wyłącznie w jednym przypadku: gdy aplikacji dokonuje osoba posiadająca certyfikat (danego producenta folii). W innym przypadku jakiekolwiek reklamacje, czy to po klejeniu na sucho czy na mokro, są odrzucane niejako z urzędu.

-----------------

gravide
+ + + +

wiadomości: 292
w Signs.pl od 02.09.2003
IP: 62.111.186.XXX

| 24.09.2004 18:09

"Pozdrawiam "mokrych fachowców" i współczuje, jak bedą mieli dużą i prestiżową robotę. ;-D"

Jak milo cos takiego przeczytac na forum, szczegolnie go osoba konczaca posta nie za wiele wnosi pod katem technicznym do rozmowy.

Przykro az czytac co niektore posty, "ja umie ale nie powiem jak, bo wy i tak sie do tego nie nadajecie, a nawet jesli, to ja umie a nie wy" mniej wiecej tak mozna stresici ton postow.

Niestety sam niewiele moge wniesc do rozmowy jesli chodzi o praktyczna strone wyklejania takiej foli.
Tak czy inaczej jestem szczesliwym (lub tez nie) posiadaczem plytki prezentacyjnej firmy mactac, jest tam m.in. przedstawiony spob wyklejania foli na samochodach z glebokimi przetloczeniami.
Jesli ktos by byl zainteresowany ta plytka to prosze pytac u przedstawicieli mactac'a (chociaz kiedy ja zapytalem to nie mieli czegos takie na "stanie"). Jesli komus by bardzo zalezalo mysle ze nikt nie bedzie mnie posadzal o piractwo jesli skopiowal bym i podeslal zainteresowanemu plytke w zamian za dokladny zwrot kosztow (plytka+przesylka) no i ewentualnie na piwo za fatyge chociaz niekoniecznie . Plytka jest w jezyku angielskim, a co do klejenia wydruku na samochodzie z przetloczeniami to moze postaram sie pokrotce opisac jak to tam wyglada (niestety nie kojarze czy podaja tam typ foli na jakiej jest zrobiony wydruk, a ja w ogole nie wtemacie wiec nie wiem czy jest mozliwe zrobienie przy przeznaczeniu na samochod na jakiejs innej).
Tak czy inaczej wyglada to mniej wiecej tak:
dwoch gosci, maja sobie spory kawalek foli, po oczyszczeniu powierzchni, ustawiaja folie na karoseri, nie sciagajac podkladu, przyklejaja w odpowiednim miejscu folie tasma (cos ala malarska) w trzech miejscach, na koncach i w srodku, tak przymocowana folie jeden gosc z jednej strony odkleja, drugi sciaga i odcina podklad, jeden trzymajac na koncu naciaga ja, drugi spokojnie przykleja, oczwiscie idac od srodka, nie przejmujac sie przetloczeniami, po skonczeniu jednej strony, to samo z drugiej, jeden pilnuje zeby folia nie przylgnela do karoseri a zeby byla mozliwie jej blisko, drugi idac od srodka spokojnie przykleja, uzywaja tam z tego co pamietam rakli takich mniej wiecej jak plastikowe tylko z oslonka filcowa, na koncu suszara i wgrzewanie prztloczen, na koniec przy glebokich przetloczeniach nacinaja folie w przetloczeniach. tak to mniej wiecej wyglada. jest tam cos o wydrukach, cos o zmianie koloru smarta (klejenie na sucho caly czas grzejac folie), ogolnie fajnie to wyglada, ale tak szczerze mowiac zadna rewelacja, szczegolnie ze na duzych plaskich powierzchniach panowie mieli dosc sporo pecherzykow ktore nacinali nozykiem i sie ich pozbywali.

Mam nadzieje ze mimo ze sie troszke rozpisalem, cos konkretnego wnioslem do rozmowy, forum to miejsce do wymiany informacji, a nie do udowadniania komus ze nie ma racji, nie przedstawiajac zadnych argumentow, a raczej alternatyw. To troszke bez sensu.
A jesli ktos sie boi konkurencji, coz, pomyslcie ile osob juz nie jest zainteresowanych tego typu reklama ze wzgledu na to ze ktos im cos kiedys "spapral". Im sie juz nie wytlumaczy ze ktos to moze zrobic dobrze, czesc poprostu jest zrazona do tego typu techniki, i juz o niej nie pomysli, bo np zlazlo albo zaczelo pekac po dwoch miesiacach.
Pozdrawiam.

P.S. Jesli komus zalezalo by na tej plytce, a nie mial skad jej wziasc moglo by sie udac skopiowanie i wyslanie, prosze o wiadomosc na poczte forum, mam tez nadzieje ze jezeli zostanie to uznane za naruszenie praw autorskich, ktos z bardziej zorientowanych uzytkownikow poinoformuje mnie o tym, bo nie chcialbym miec problemow z powodu czegos takiego.


avatar użytkownika
+ + + + + +

okolice krakowa
wiadomości: 737
w Signs.pl od 18.11.2002
IP: 82.160.2.XXX

gravide gravide | 25.09.2004 13:09

Może to zabrzmi nieprzyjaźnie, ale realia są takie:
Pojawiło się na rynku mnóstwo małych firemek, które oferują oklejanie aut po niskich cenach. Niestety jak zauważyłem niska cena spowodowana jest, przede wszystkim, niską jakością usługi. A ta wiąże się po prostu z brakiem umiejętności. Można oczywiście liczyć na podpowiedzi z internetu, np tutaj, ale nic nie jest w stanie zastapić szkolenia w tym zakresie zorganizowanego przez kogoś, kto ma o tym pojęcie.
Z drugiej zaś strony nikt, nawet instruktor na szkoleniu, nie pokazuje wszystkiego, umiejętnie zasłaniając się ciałem, oraz wszystkiego nie mówi, ponieważ to jest jego praca. Im więcej osób będzie to umiało tym mniejsza szansa że zarobi na chleb.
Dla tych którym moja odpowiedź jest nie w smak odpowiem tak: trzeba trenować trenować i trenować. No i szkolić się u najlepszych. Niestety za takie szkolenia trrzeba słono płacić, a ten kto daje dumpingowe ceny na aplikacje foliowe raczej nie zarobi zbyt szybko na udział w takim szkoleniu.

-----------------

gravide
+ + + +

wiadomości: 292
w Signs.pl od 02.09.2003
IP: 62.111.186.XXX

| 26.09.2004 11:09

>wybacz, ale piszesz nieprawdę.
>Producent folii uznaje reklamacje tylko i wyłącznie
> w jednym przypadku: gdy aplikacji
> dokonuje osoba posiadająca certyfikat
> (danego producenta folii). W innym
> przypadku jakiekolwiek reklamacje, czy to
> po klejeniu na sucho czy na mokro, są
> odrzucane niejako z urzędu.

-----------------
Hiram.



Tę kwestię pominąłem - fakt. Może dlatego, iż po prostu osoby wyklejające u nas są certyfikowane (3M i Avery). Natomiast klejenie na mokro jest podstawą do odrzucenia - w specyfikacji technicznej "jak byk stoi", iż kleić trzeba na sucho.

Zatem klejenie na sucho jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym. Zatem - nie pisalem nieprawdy, tylko popełniłem nieścisłość.

Swoją drogą - szczerze powiedziawszy, to widziałeś gdzieś wielkie informacje o tym? Ja nie.

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.132.XXX

| 26.09.2004 12:09


On 2004-09-24 18:39, pietrus wrote:
Jak milo cos takiego przeczytac na forum, szczegolnie go osoba konczaca posta nie za wiele wnosi pod katem technicznym do rozmowy.


No fakt. Ty za to wiele wniosłeś. Bardzo się cieszę, że masz płytke z MacTaca. Mam nadzieję, że kolorowa i podoba się koleżankom. Mniej się cieszę, że nie zamierzasz zapytać własciciela praw, tylko "bardziej zorientowanych uzytkowników forum', czy możesz ją piracić. (choć fakt - mogłes piracić bez wątpliwości )
Technicznie rozstrzygnąłem wątpliwości, czy keić na mokro, czy na sucho. Więcej "tajemnic" ujawniał nie będę. I tak dużo napisałem - o wiele więcej, niż to, że coś sobie z płytki odtworzyłem i "tam jacyś panowie coś tam robili, czymś przyklejali itp".

Jak napisał Gravide - trzeba trenować, trenować...
Płytek się ludzie naoglądają, a później dają cenę 590zł za wzór APH i G-300, robią go z wydruku (brak myslenia samodzielnego i znajomości technologii). Porezają nożami karoserię, nakleją te granatowe aple _drukowane_, zarobią ze 100zł i są szczęśliwi. Do reklamacji. Tylko co mi po ci łzach, jak bulą za lakier i nową szatę - ja nie chcę, żeby oni sie wykosztowali - ale jak nie umiesz, to się nie bierz za to! Najpierw trzeba zainwestowac i się pouczyć. a do tego czasu - daj zarobić tym, co potrafią. Bo rzeczywiście - tylko rynek się psuje...

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.132.XXX

| 31.10.2004 15:10

Trudno jest wykleić folię wylewana na sucho, a szczególnie na dużej powierzchni. Przy klejeniu na mokro pozostaje problem z zagłebieniami, poniewaz folia odkleja się i trzeba długo dosuszać aby sie dobrze przykleiła. Jedna z największych niemieckich agencji reklamowych oklejajacych najwiecej samochodów -juz ponad 10.000 - (chodzi o oklejanie w całości, tak by zmienic kolor lub zakleić całe auto wydrukiem), w tym taksówki opracowała specjalny płyn, którym spryskuje się powierzchnie samochodu, po krótkim czasie przeciera się szmatka i dokładnie wyciera opłyn z wszystkich zagłębień. Płyn ten powoduje efekt jakby folia miała klej usuwalny, można ją wielokrotnie odrywać choć nie idzie to tak łatwo jak przy zastosowaniu wody. Po dokładnym ułożeniu folii mozna ją wcisnąć w zagłebienia, a że z nich usunięto płyn folia będzie tam dobrze przylegać. Prezentację takiego oklejania przedstawiała firma LAMBDA w kwietniu tego roku. Firma ta jest też dystrybutorem płynu na rynku polskim. Płyn nazywa się "Stema Adhesive Solution", jest wprawdzie drogi ale 0,5 l wystarcza na ok. 100 mkw powierzchni.

avatar użytkownika
+

Poznan
wiadomości: 26
w Signs.pl od 25.04.2003
IP: 150.254.194.XXX
Strona 2/7  1 2 3 4 ... 7
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2025 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764