Witam prowadzę zakład fotograficzny . posiadam laba z formatami do 30x90 . Jednak chciał bym zacząć drukować u siebie większe powiedzmy do 60x80 a do tego zdjęcia na płótnie . Na razie zlecam to zewnętrznie ale czasy oczekiwania i jakości to różnie . Raczej myślę o używanym żeby w koszty nie pchać się na początek jak i w przypadku niewielkiej ilości wydruków jak się zepsuje . Co byście polecali. coś z epsona ? Chyba raczej nie w cmuku ?
Osobiście proponuję zakup nowego. 7 lat temu kupiłem swoją 1-szą drukarkę pigmentową Canon iPF6300 o szerokości 61 cm. Roczny z małym przebiegiem rzędu 25 m2. Na dzień dobry trzeba było kupić komplet atramentów, a po tygodniu 2 głowice. Dlatego zakup używki tym bardziej na działalność, mija się z celem. Po naprawie służył mi przez 3-4 lata, a w między czasie dokupilem Canon iPF8400. Jeśli ktoś drukuje małe nakłady na dodatek na różnych podłożach (matowe i błyski naprzemiennie ), to Canon nie marnuje atramentów na czyszczenie głowicy. Canon dale dobry soft choć warto dokupić Mirage (RIP). Jakość druku jest super. Trwałość głowic bardzo poprawili. Mają dobry serwis. Znam kilku byłych posiadaczy Epsonów którzy przeszli na Canon i sobie bardo chwalą.
Też polecam Canon z tych nowszych generacji.
Ogólnie kupuję takie sprzęty używane bo taniej znacznie, ale trzeba ważyć się z serwisem, częściami i tak dalej, trzeba szukać i osobiście przyjechać, sprawdzić i dopilnować, wtedy jest jakaś minimalna gwarancja że to będzie działać w miarę.
Osobiście od 2016 roku używamy HP.
Kupiłem model bardzo już stary fotograficzny HP Z2100.
Działa do dziś, części są, kosztują tanio, drukuje bardzo dobrej jakości obraz ale jest powolny. Ogólnie cała seria nawet nowsza jest powolna zwł. w porównaniu z Canon.
Koszty eksploatacji są odnośnie tanie.
Używam zamienników od pewnej firmy z Warszawy, jakość igła bez zastrzeżeń. Drukuję idealnie zdjęcia jak kolorowe, tak i czarno białe.
Polecam szukanie 8-12 kolorowej drukarki pigmentowej.
Epson mamy, problemów sporo, jakość tak sobie powiedzmy na zamiennikach.
Serwis kosztuje najdrożej z wszystkich drukarek jakie posiadałem i wylicza się w TYSIĄCACH Euro. Pigmenty Epsona nigdy więcej. Nie polecam, nie kupuję. Jedna dysza pada, i w*zdu cały druk. Nie ma tanich zamienników dobrej jakości, części kosztują bardzo drogo, żre atrament jak smok na każde uruchomienie, konserwacje. Zwł. na okazyjne druki NIE POLECAM!
Wdł. mnie warto kupować ploter 44" nie 24".
Prawie te same pieniądze, a możesz o wiele więcej!
Jeżeli używany to szukałbym sprzęt od 1k€ do 3k€.
Minimalnie 8 kolorów. Szary musi być OBOWIĄZKOWO do fotodruku.
Takie cudo da radę czy to nie bardzo do fotografii Canon TM-200
ewentualnie
https://allegro.pl/oferta/hp-designjet-z2100-photo-24-tylko-500mkw-fv-8743069328 coś takiego
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Domin_6kila dnia 08.01.2020 15:09)
Zaproponowany Canon nie jest drukarką fotograficzną, jest to niewygórowana drukarka do wydruku typu CAD.
Model HP Z2100 jest już dosyć starym modelem, poszukałbym jednak modele nowsze:
Z5200, Z5400 lub podobne. Ale Z2100 wyrabia się z zadania, ważne żeby dostać sztukę niezużytą, sprawną.
Na temat Canon niestety tanich używanych modeli nie znam.
Nie szukał bym starych modeli, bo bywają problemy z eksploatacją. Niby są na rynku, ale czasem ich nie ma w sprzedaży. W grudniu czekałem kilka tygodni na tusz Canona i żadem sprzedawca nie miał żółtego. W końcu kupiłem bezpośrednio w Canonie ostatnią sztukę. Kupować w miarę nowe.
nowe sprzęty nie są drogie, nie warto się pchać w kilkuletnie używki. Bierz nowy masz święty spokój i jakość bez zarzutu. Tusze używam tylko oryginały, boli w zakupie szczególnie opakowanie 700ml, ale efekty są tego warte.
No nie trzeba tak od razu demonizować sprzęt używany. Nie jest tak źle, ale warto uważać to fakt. Chodzi o to, że Canon i HP mają głowice wymienne przez użytkownika. HP ma wymienne głowice po dwa kolory sztuka, są dosyć tanie ale oczywiście się zużywają. Co mi się podoba w HP, że drukuje falą, kontroluje i zastępuje niesprawne dysze, jakość wydruku jest bardzo dobra, drukarka nie marnuje tusz na konserwację i czyszczenia, ma spektrofotometr wbudowany do kalibracji (chociaż przyznam użyłem go może z parę razy). Drukarka może bez problemu stać miesiącami nic nie drukować (w stanie uśpienia) i od razu po włączeniu drukuje idealnie.
Ja kupiłem Canona 4000s. Do większości zastosowań perfecto. Pewnie do niego dokupię jeszcze 4000 (bez s)
Tylko trzeba dokupić kalibrator, i porobić sobie profile (jedne z lepiej wydanych pieniędzy na rzeczy związane z drukiem).
Atramenty oryginały. Bardzo wydajne, więc koszty znośne, choć zakup 700ml trochę boli.
W tym kierunku bym szedł.
Epsona miałem i vs Canon wypada blado, choć obie maszyny mają plusy i minusy.
-----------------
Witam ponownie. Z racji covidu odpuściłem temat ale myślę ponownie powoli. Problem w tym że nie wykonuję za dużo wydruków czy to na płótnie czy foto po wyżej 30x40 ( te robię jeszcze na labie) jednak wysyłkowo raz że cena zabija a dwa często są jakieś problemy i już mi się nie che użerać z reklamacjami . Dla tego nie chcę inwestować nastu tysięcy . Czy coś w okolicach 5-6 tys da radę kupić żeby ? Czy lepiej odpuścić takie formaty całkowicie i cześć ? a i czy pomieszczenie musi być jakoś specjalnie wentylowane itp żeby nie śmierdziało itp. oraz jak to się sprawuje przy kilku wydrukach w miesiąc a czasem i nie. Gdybym mógł u siebie myślę że więcej by z czasem było .
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Domin_6kila dnia 13.01.2021 12:04)
Więcej nowości w tym dziale
