Frezarka a sąsiedzi

Cześć,
Przenosimy się do nowego lokalu, obiekt na działce mieszkaniowo-usługowej, 10m od mojego budynku jest dom sąsiada.
Do tej pory solwenty, lasery, tnące i inne takie nie powodowały jakiegoś sporego hałasu, ale czekam na frezarkę i tutaj pojawiają się moje wątpliwości..
Czy ktoś z Was miał jakieś przygody jeśli chodzi o hałas który generuje maszyna (taka lub jakakolwiek inna)? Poziom 90-100dB więc nie tak mało. Ściana z drzwiami/oknem wyciszy mi to o jakieś 20-30dB więc na zewnątrz tak czy siak bedzie słychać..
Z tego co czytam w sieci to nikt nic nie może zrobić bo na takich terenach mierzy się średni poziom na godzinę, który wynosi ok 40-50dB, jeśli w nocy nie pracujemy, spada nam średnia ale niepotrzebne mi cotygodniowe kontrole...

Lub wybite szyby w oknach

To będą mieli jeszcze głośniej
Nie no, rodzinka, babcia, ale ludzie są dobrze jak wszystko jest ok..

Pytam bo nie każdy ma firmę na terenach typowo przemysłowych

Wszystko zależy na ile to uciążliwe dla innych będzie. Najlepiej to zwyczajnie ludzi zapytać np po miesiącu używania.

Mam tokarza obok %$#@^ mnie strzela jak mi piszczy od rana do później nocy. Najlepszy jego zakup to klimatyzacja, wtedy w upały zamyka drzwi i jest ciszej :] Ja mu czasami posmrodzę z lasera i tak sobie egzystujemy. Frezarkę będzie słychać i za bardzo nic z tym nie zrobisz

Konkurencja ma frezarkę zamkniętą w oddzielnym pomieszczeniu.
Na ścianach mają pianki akustyczne, a na wejściu częściowo przeszklone (dwuszybowe) drzwi dźwiękoszczelne. Sama frezarka stoi na wibroizolotorach.
Oczywiście słychać ją jak pracuje, ale przy zamkniętych drzwiach w pomieszczeniu obok można komfortowo rozmawiać. Po otwarciu drzwi już się nie da.
Także wszystko zależy jak przygotujesz miejsce w którym będzie stała.

Ty masz chociaż działalność to po części temat rozumiesz.

Robię co mogę, bo zamawiam np. drzwi które wygłuszają o 46dB, kosztują 4x tyle co zwykłe ale liczę że to już coś da.
Myślę, że nie ma sensu pytać po miesiącu, bo odezwią się sami.
A Was pytam, bo pomieszczenie dopiero co zaczynamy remontować więc jeśli ktoś mi powie że hałasu z frezarki niczym nie powstrzymamy i każdy sąsiad robi problemy, to może okien chociaż bym nie wstawiał.

Jeśli chcesz wygłuszyć tanio pomieszczenie to polecam wytłoczki po jajkach. Sprawdzone i działa pieknie.
Oczywiście jeśli frezarkę masz w jakimś małym pomieszczeniu osobnym bo raczej całej firmy/pracownik wytłoczkami nie wykleisz. Ale sposób na prawdę sprawdzony i tani.

i jaki profil look, śmiało możesz klienta sieciowego zaprosić na zwiedzanie zakładu, zlecenie będziesz miał na bank

nie prościej maty wygłuszające ?