Mark_s: wpisy użytkownika

Jeśli da się napisac małe "ź", to zrób tak, że wielkiego nie pisz przez shift+alt+x, ale wciśnij caps lock i wtedy alt+x. Pozdrawiam

Zdecydowanie polecam program FontLab4 (albo wyższą wersję, jeśli jest, bo tego nie wiem). Jest świetny w "spolszczaniu". Pozdrawiam

A ja myślę, że to nie jest trudne!! Trzeba się jednak pouczyć trochę. Pozdrawiam

Bardzo dobre!! Baaa, ja myślę, że nawet, za szkody wynikające z wadliwego działania, niektórych kolekcji czcionek post-scriptowych w dobie opuszczenia DOS-a i przejścia na XP (PC) osobiście odpowiadają dzisiejsze polskie autorytety w dziedzinie typografii, które - jak się to dziwnie składa - w "dawnych" czasach "dokonywały spolszczenia" tych kolekcji, a nie tak dawno publikowały na różnych forach, jak błędów tych się pozbyć - i chwała im chociaż za to!!. <BR><BR><BR>Pozdrawiam <BR><BR> <BR><BR><font...

Naprawdę? Za każdym razem trzeba się dowiadywać w drukarni? Współczuję więc grafikom, którzy się tym zajmują zawodowo. Ja jednak gdzieś słyszałem, że dla oprawy miękkiej przy klejeniu (nie szyciu) książki można posłużyć się wzorem: liczba stron / 16 * 0,85. Czyli liczba stron podzielić przez składkę i pomnożyć przez grubość papieru (zazwyczaj używaną przy tego rodzaju produkcji). W moim wypadku byłoby więc w zaokrągleniu 1,95 cm. Pozdrawiam

Witam. Mam pytanko. Poproszono mnie, żebym przygotował taką prostą okładkę do książki, ale jeszcze tego nie robiłem i mam pewne wątpliwości. Książka ma być formatu A5 (layout jaki przygotowałem dla całej książki, to 14,8 na 21 cm). Ogółem liczba stron książki wynosi 368. Oprawa ma być miękka. Może pominełęm coś, nie wiem? Pytanie więc brzmi, ile wynosić ma właściwie grubość grzbietu?? Z góry dziękuję za podpowiedź.

To ogólnie "wesoła wersja" programu. Próbowałem na niej coś robić, ale program padał np, w momencie próby zrobienia wykresu. Jakieś szaleństwo na ekranie wtedy się pojawiało a potem zwis. To była wersja angielska. Podobnie radosnych przeżyć dostarcza próba pracy z wersją CE jeszcze opatrzonej oznaczeniem 10-10.1. Nie było widać barw wlewanych do narysowanych obiektów. Program nie potrafił zrobić separacji kolorów. Szaleństwo!! Stwierdzam, że najbezpieczniejszą wersję, jaką spotkałem, jest stara "Ósemka". Ale może to ja miałem pecha??...

Dziś zmarł jeden z lepszych quark'erów na Pomorzu, mój BRAT!!! Jako jeden z nielicznych, jakich znałem potrafił dokładnie wyliczyć spad na wszelkie maszyny drukarskie działające w Polsce. Wszelkie problemy z drukiem na kalki, czy wysłaniem pliku do drukarni, pokonywał w kilka minut!! Robił składy, które zdobywały nagrody na różnych konkursach. Stworzył szblon, do którego usiłuję dążyć. Przepraszam, że piszę o tym tu..., ale gdzie mógłbym to zrobić, jeśli nie na forum DTP ?? Płaczę .... Marek

Faktycznie, ostatnia rada jest chyba najlepsza, bo dzięki niej zobacysz czy wszystko jest ok., omijając przy tym problemy z systemowo zaszytymi fontami. Jeśli jednak nie masz np. distillera, to po porstu zadzwoń do drukarni i zapytaj, czy nie wystarczy im plik ps-wy (kręcony np. przez Apogee). Z linotronic'kiem raczej uważaj - jeśli pracujesz np. pod win xp. Czasami zdarzają się dziwne niespodzianki (potrafi np. ”polecieć” tracking i kerning między fonterm czy wyrazem - co jest zapewne problemem związanym z samą czcionką, ale pod innymi sterownikami nie ma tego...

Zrób to przez drukowanie – wybierając sterownik, który ci zrobi pdf-a. Gdybyś miał distillera, to pewnie nie byłoby problemów. Oczywiście używasz do tego wszystkiego czcionki ps-wej? Pozdrawiam

Cześć. Najpewniej kiepskiej jakość font. Sprawdź, kto go robił ("spolszczył"). Najlepiej przerób w jakimś FontLabie, czy czymś podobnym. 10 minut pracy, nad każdym fontem, którego będziesz chciał użyć, ale potem spokój i bez problemów. Pozdrawiam MS

Normalnie. Po zalaniu tekstu (jeśli jest to dobrze zrobione) powinny zostać indeksy do przypisów. Na stronie wzorcowej można zrobić sobie ramki , w które trzeba wlać przypisy, no i potem tylko kontrolować, czy nie "spadają z dobrej strony na np. następną". Sprawa jest dosyć prosta, trzeba tylko praktyki i ćwiczeć. Przy czym bez xtension nie da się zrobić tego automatycznie. Jeśli chcesz automatycznie, to zrezygnuj z PM i przesiąć się np, na nowszą wersję Ventury. Pozdrawiam

Witam. Chciałbym zapytać o: QuarkXPress Passport 6.11 supplemental languages. Możr ktoś wie, jak z tym jest naprawdę. Na stronie quarka napisano, że dostarczają tego dystrybutorzy "lokalni" = krajowi, a np. w wypadku polskich dystrybutorów, ci piszą, że to firma quark ma dostarczyć

Musisz powiedzieć jeszcze na jakich fontach pracujesz. Czy są one zorientowane na określoną część świata, czy też próbujeszcz użyć czcionki w tzw. "unicodzie". K2 teoretycznie chyba obsługuje "unikod", ale nie jestem tego pewny. Lepiej używać fonta, co do którego nie ma wątpliwości, że te polskie znaki ma rzeczywiście a nie tworzy je sterownik do klawiatury widowsa. Jeśli pracujesz pod win, to możesz to sprawdzić najprościej chociażby poprzez tablicę znaków i wyświetlenie w niej twojej czcionki z opcją "windows Europa Środkowa" . Stawiam, że tu tych polskich...

Dzięki za wiadomości. Może coś z tego faktycznie będzie, co przełamie monopole wyżej wymienionych producentów. Pozdrawiam

Witam. Ostatnio dowiedziałem się, że istnieje program Scriptus do DTP, któy działa pod linuxem i ma być porównywalny np. do quarkxpress'a czy pagemarkera. Niestety nie mam linuxa więc nie mogę ściągnąć i zainstalować, żeby sprawdzić. Mam więc pytanie, czy ktoś może zetknął się już z tym programem i jest w stanie go ocenić – porównać do quarka czy pagemarkera?? Temat mnie interesuje bo trochę dosyć już mam najpierw win a potem kłopotów ze spolszczeniami np. do kolejnych wersji quarka czy analogicznych produktów od adobe. Z góry dziękuję za...

Hymm, dzięki za odpowiedź. Nie wiem jednak czy HP, bo jakoś mam małą awersję do produktów tej firmy - zapewne jest to zasługa ludzi, któzy pracują w biurze obsługi polskiego HP. Co do skanera to zaczynam się zastanawiać nad canonem - coś około 5000F albo 8000F. Co o tym sądzicie?

Od czasu do czasu jakieś materiały (fotki), które od biedy można zapokować do składanej książki, która potem będzie zdrukowana bądź z kalek, bądź z pliku. Coś w takim stylu. Nie szukam przy tym jakiegoś super profesjonalnego sprzętu, bo wiem, że to kosztuje spore pieniądze i w momentach kiedy mam problemy z takimi materiałami, jak zaznaczyłem wyżej, idę po prostu do studia i tam zamawiam skanowanie ze sprzętu naprawdę dobrej klasy.

Witam. Chciałbym poprosić o radę. Muszę kupić skaner do domu. szukam czegoś do 1 tysiąca zł. Co byście proponowali?

Witam. Szukam rady na temat, jak sobie poradzić z polskim dzieleniem wyrazów w quarku 5-ce passport'cie ?? Z góry dziękuję za informacje i pozdrawiam