logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

rysownik: wpisy użytkownika

Dzięki, za info, zawodowa sprawa.

16.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

Wydruki soczewkowe, wiem o co chodzi, ale to nie to. Widziałem, swiecący wydruk, efekt elektroluminescencji, ma nadrukowane ścieżki prądowe. Płaska powierzchnia wygląda jak podwietlona od spodu, ale tak nie jest. Wyobrazmy sobie kartkę papieru leżącą na stole, jest ciemno, nagle nasza kartka zaczyna świecić, pojawiają się na niej napisy, wzory itp. Z tego co pamiętam wystawały z niej dwa cienkie przewody zasilające. Nawet brałem na tą firme namiar tylko gdzieś mi go wcieło, Pozdrawiam Grzegorz

16.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

Witam Na targach w Poznaniu widziałem coś czego chyba do tąt nie było, "animowane wydruki", czy ktoś wie może jak to zdobyć? Pozdawiam Grzeorz andrzejewski

15.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

myślałem ze dowiem sie czegos, jak to sie mówi z drugiej ręki. Nie chce slęczeć przed kompem bóg wie ile i wiem ze w google moge znależć to i owo na ten temat, firmy nie zawsze dzielą sie chętnie takimi informacjami, to jak tajemnica poliszynela, wiesz jak to jest, z resztą jak już wspomniałem wcześniej chciał bym sie dowiedzieć coś o samym evencie i powymieniać spostrzeżniami i pyk Chyba ze nie jest wskazane podejmowanie takich tematów to bardzo pszepraszam. Grzegorz

10.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

NIe interesuje mnie ta kiszka na kołach, tylko kto robił ten cały cyrk, w sęnsie prezentacja tego badziewia, osiołku. Pozdrowinia Grzegorz

10.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

witam Czy wie ktoś, cos na temat pierwszej odsłony tego auta w naszym kwitnącym pięknym kraju? Jesli tak to gdzie jak i kiedy to sie stało? Grzegorz Andrzejewski

10.08.2006 | autor: rysownik | Problemy techniczne

Z tym wylegiwaniem sie to może troche przesadzam, ale mialem na mysli klientów (sa tacy) "którzy wiedzą lepiej" jak to to sie robi itp. i mimo ze uprzejmie im mówie ze to ma byc tak a tak przygotowane bo po prostu inaczej nie da rady, oni dalej swoje. Jeśli jest to zlecenie na którym mozna dobrze zarobić oczywiscie trzeba nad klientem troche popracować. Co innego jak to coś mniejszego, w tedy trzba sie zastanowic czy warto zachować zdrowie czy nie. Nie mozna przyzwyczajac ludzi do takich sytuacji ze będziemy sie na wszystko godzic. Jak to się mówi są pewne granice. A tak na...

10.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

Ale wlasnie sami sobie jestesmy winni takiej sytuacji bo sie bierze prace aby wziasc i zeby przypatkiem klient nie zrezygnowal jak sie powie ze jest problem ------------------------------------------------------------------ I o to chodzi, ja wole poleżeć i nic nie robić jak mam zajmować siś takimi zleceniami. Jak widze kolegów po fachu wylniałych, wyłysiałych wyglądających jak wraki ... to mi sie chce śmiać. Praca to nie wszysyko i jak przychodzi taka pani architekt to trzeba jej grzecznie podziękować i powiedzieć, że jest na rynku dużo firm które...

09.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

Jeśli chodzi o cenę rysunków to nie chciał bym psuć rynku biorąc za zlecenia zbyt mało. Znam paru osobników którzy to właśnie robią, oczywiście poziom tych prac (nie wszystkich oczywiście) jest tragiczny.Nie uwarzam się za mistrza świata ale znam swoją wartość i zaczyna mnie powoli denerwować ignoranctwo, często słysząc tekst pt " przecierz to takie proste". G.A

04.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

czas to około pięciu godzin, raz mniej raz więcej, ale to nie wszystko. ja musze brać za pomysł. Zakładając za przedstawiam-wymyślam uroczystą galę np."fryderyki", to musze zaprojektować też i statuetki za to już wynagrodzenia nie ma itp. Zaczynam w pewnym sęsie robić za scenografa a to już inna para kaloszy. NIe czas tu gra role, lecz głowa za którą trzeba płacić, Pwinienem jaśniej przedstawić temat na samym początku Grzegorz(Wiadomość zmodyfikowana przez: rysownik dnia 04.08.2006 15:23)

04.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

rysuję dla paru firm i pytam się ich dlaczego wybierają ręczną robotę, a oni na to że kreska lepiej,(oczywiście nie zawsze) działa na wyobraznie. 3d wymaga czasu. Ja robie to z dnia na dzień. Myśle sobie że to chodzi o ręke, zmysł estetyczny itp. W 3d nie każdy to potrafi przedstawić, z resztą wszystko, gdyby tak popatrzeć zaczyna się od rysunku. grzegorz (Wiadomość zmodyfikowana przez: dnia 04.08.2006 10:45)(Wiadomość zmodyfikowana przez: rysownik dnia 04.08.2006 10:47)

04.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

witam, Zauwarzyłem że ostatnimi czasy wzrasta popyt na ręczne wykonywanie wizualizacji. Jestem ciekaw ile to może kosztować? Grzegorz Andrzejewski(Wiadomość zmodyfikowana przez: rysownik dnia 04.08.2006 09:51)

04.08.2006 | autor: rysownik | Jak to wycenić?

1
Strona 1 / 1 (postów: 12)
REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764