AiK: wpisy użytkownika

U nas pracownik odpowiada za wydruki w tym sensie - że ma pilnować właściwych ilości, materiałów i wymiarów. Druga sprawa - że jak na ponad rok pracy - nie miał większej wpadki, więc nie mieliśmy potrzeby rozmawiać o finansowych skutkach jego pomyłek. A jeśli chodzi o pracę maszyny - to po ustawieniu profili i próbach jakość wydruków jest zawsze dobra. Były małe usterki (zużyta część) - ale serwis nie miał i nie ma zastrzeżeń co do obsługi, więc nie bardzo wiem, za co ewentualnie miałby jeszcze finansowo odpowiadać ten pracownik? I przed czym jeszcze...

Oj, Gravide, Xilion i reszta, - czy możecie przestać? Remigius - czy widzisz w co wchodzisz? Jak się tu wszyscy kochają? Każdy robi to co umie i jak umie. Poziom projektów, błędów ortograficznych i stron internetowych zaskakująco często nie przekłada się zupełnie na stan konta - więc nie ma sensu sobie dokładać. Osobiście znam parę takich rzemieślniczych firm, które trzepią kasę aż miło - a wyglądu żadnego nie mają - ani w internecie ani w lokalu.

Moim zdaniem - zestaw: komputer, skaner, drukarka i ploter -to baaaardzo duże uproszczenie. No bo gdzie:, solvencik, tamponiareczka, laserek, karuzelka sitowa (albo sito malutkie), ksero, ploterek termiczny, jaka drukareczka cyfrowa, aparacik cyfrowy, nie wspominając o naświetlarkach, giętarkach, wtryskarkach, przecinarkach, zgrzewarkach, spawarkach ...... no i porządnych łopatach? A co do konieczności posiadania skanera - to używam go baaardzo rzadko. A laserówki - tylko do drukowania faktur i maili

szkolenie z prowadzenia firmy to ci aż tak bardzo niepotrzebne, bo już jakąś prowadzisz, więc wiesz co i jak. Zatrudnij odpowiednich ludzi - przynajmniej grafika i handlowca, znajdź dostawców, kup urządzenia i baw się dobrze pomagając im w pracy , bo jak już wcześniej było mówione sam nie dasz rady. A jaki sprzęt - cóż, zależy jaką częścią reklamy chcesz się zajmować? czy tablicami, czy drukami, czy gadżetami, czy małymi czy dużymi formatami, czy tylko projektami czy wykonywaniem tych reklam? Moja rada - poczytaj...

a jak nie, to ręcznie też można - prostokącik, prowadnice i kopiować i ręcznie paserki ...

Wczoraj na targach w Poznaniu widziałam przynajmniej dwie firmy zajmujące się tego typu rzeczami. Jedna nawet z Krakowa. Więc jakieś zapotrzebowanie pewnie jest ...

Mam ten sam problem, a radzę sobie z tym tak, że exportuję obrazek (nie zaniżając rozdzielczości) a otwierając w ripie wpisuję właściwy rozmiar ręcznie i też wychodzi dobrze. Można też otworzyć taki zmieniony obrazek w photo - paintcie i tam zmienić wielkość obrazka na właściwą. Corel robi taki "numer" tylko przy większych - kilkumetrowych obrazkach. Tak gdzieś do 2 metrów jest w porządku. A w poprzednich wersjach(8, 9) - też przy większych obrazkach ma jakąś blokadę tym razem przy rozdzielczości - może nie zwróciłeś wcześniej na to uwagi.

Moja firma - oczywiście, że tak (ze skutkiem "pozytywnym"). Myślę, że w tej chwili jest już takich firm dużo - to wcale nie jest takie trudne. Ten temat był już kiedyś na forum. Poszukaj.

Z mojego doświadczenia wychodzi, że najtrudniej jest z danymi finansowymi - bilans i przepływy. Jeśli ktoś ma pełną księgowość, to nie problem, ale jeśli jest na książce przychodów i rozchodów - to jest dużo trudniejsze. Jeśli chodzi o czas - to jeśli chce się pisać wniosek samemu to trzeba na to przeznaczyć około 2 tygodni pracy (plus czas na zdobycie załączników - na promesę czeka się około 3 tygodni). Ja napisałam w tym roku dwa wnioski i polecam punkty PKD - one mogą się inaczej nazywać - u nas jest to Stowarzyszenie Przedsiębiorczości, w ramach którego...

Przy naszych zdjęciach używamy Nikona Coolpix 8700, matryca 8 mega - i w wydrukach na Rolandzie 1400 dpi wyglądają dobrze. Z naszym poprzednim Nikonem z matrycą 5 mega czasem było już trochę problemów jakościowych - zwłaszcza przy większych formatach.

Dla mnie najprościej byłoby zrobić grafikę w corelu, wyexportować w bitmapę, jpg czy tiff i wstawiać jako obrazek z pliku.

Ale nie zawsze... ale zdarzyło mi się to już kilka razy.

Byłam zalogowana, próbowałam wysłać odpowiedź na wiadomość z forum, a tu - każe mi się zalogować!!! Tylko gdzie i jak? Musiałam się wylogować, wpisać jeszcze raz wiadomość i dopiero zalogować.

Rolanda (my mamy i nie żałujemy) - ale z dobrym serwisantem. Bez dobrego serwisu - nawet najlepsza maszynka nie drukuje dobrze. Więc radzę zwrócić uwagę głównie na serwis.

A nie wiesza się za często ten komputer? Bo nam też kiedyś tak robiło, i się okazało że padł jakiś wiatraczek i się coś przegrzewało. Po wymianie, przeinstalowaniu windowsa i corela wszystko działało. (Ale zanim doszliśmy do wiatraczka ....)

Tak mi się nasunęło - że może poliwęglan kanalikowy - z tych najgrubszych? I od spodu mleczna folia? Ale on też się ściera jak plexi i trzeba chodzić w kapciach... No i nie jest gładki.

Swego czasu też szukaliśmy. Śliczne maszynki ma firma Herz z W-wy, ale ceny kosmiczne. I w końcu zostaliśmy przy naszej samoróbce.

Odpowiedź dla Weldona: "drugi eps" - z przyzwyczajenia mówimy na AI (pewnie tylko u nas, a nie jesteśmy "szkolonymi" reklamowcami tylko samoukami i pewnie używamy jeszcze wielu "niefachowych" terminów) sorry za zmyłkę, bo to faktycznie nie jest eps, ale też eksportuje się z corela w wektorówce i używamy tych filtrów zamiennie do plotera tnącego. Jedyne usprawiedliwienie dla mnie - to wczoraj już późno było ...

Nie wiem, czy dobrze myślę, ale cień z corela to jest bitmapa (po oddzieleniu od tekstu tak corel pokazuje cień). Może spróbuj tak właśnie - po utworzeniu cienia oddziel go od tekstu - może pomoże, a może spróbuj ten drugi eps (w filtrach corela 9 są dwa epsy). Ja do swoich potrzeb obrazków z bitmapami nie eksportuję do epsów tylko w tiffy.

to nie cuda, ale fakt, jeszcze niedużo jest w Polsce takich maszynek. Drukują ani na eko ani na twardym solvencie - farby są na bazie octanobutoetylenu (czy jakoś tak podobnie) i mają trwałość twardego solventu. Na cienkim PCV drukowaliśmy, na polistyrenie - jeszcze nie. Co do jakości - wychodzi wysoka na wszystkich mediach. Co do dalszych szczegółów - zapraszam na maila - kwiel@pro.onet pl, bo to chyba jednak nie temat na forum. A co do podków - Końskie mają tyle wspólnego z...