U mnie w pracy klei się za pomocą Chlorku metylenu (nazwa systematyczna: dichlorometan, CH2Cl2). Działa on w ten sposób, że jakby roztapia plexi a po chwili wraca ona do stałego stanu skupienia a spoiwo staje się mocne. CO do estetyki no to wiadomo trzeba uważać żeby gdzieś za daleko nie wypuścić tego roztworu bo zostanie biały osad.. Doba jest metoda mojego przedmówcy tzn. "wpuszczanie" kleju pomiędzy klejone powierzchnie.