perito: wpisy użytkownika

On 2010-07-11 17:54, ucin wrote: Kolega prowadzi warsztat samochodowy. Kiedyś mówię mu "Ty masz fajnie, klient przyjedzie bez kasy, nie wydasz mu fury póki nie zapłaci". A ch..a, kiedyś przyjechał gość po samochód, części za kupę kasy, przyjechał bez kasy, do tego cwaniak, kolega powiedział, że nie wyda mu samochodu póki nie zapłaci. W ten sam dzień przyjechał cwaniak z Policją i kolega musiał wydać mu samochód, zrobiony z...

znaczy się takie jest moje skromne zdanie

Wydaje mi się, ze oboje macie rację. Po pierwsze, odpowiedź digicam była beznadziejna nawet jak na mało konkretne pytanie, zwłaszcza druga część tej odpowiedzi. Ktoś kto zaczyna przygodę z solwentem czy jakąkolwiek inną techniką druku nie koniecznie musi wiedzieć, ze może dostać próbki do druku. Choć z drugiej strony, nawet to nie jest takie pewne, bo nie każdy tak bardzo chętnie daje, są dostawcy, którzy nie chcą dać, a chcą sprzedać całą rolkę i później ew., przyjmować jeśli nie będzie się nadawała, a to w jakiś sposób narzuca...

Ale co tu się dowiadywać. Potrzebny jest dobry sprzęt drukujący, laminujący i wycinający. Do tego dobre materiały, dobre chęci i umiejętności drukarskie i wszystko. A reklamować się nie wolno, więc cóż innego pozostało, jak na priva zaprosić. pozdrawiam

jak jesteś zainteresowany, zapraszam na priv lub maila, pomogę w temacie

Przy produkcji 150 szt. dziennie, zamów prawdziwy wykrojnik albo od razu najlepiej zleć to komuś kto sztancuje, zamówić partię na miesiąc i po problemie i tanio wyjdzie

poproś znajomych, by Ci przygotowali ofertę na taką prasę kupioną w tym samym miejscu, wystarczy, ze znajdziesz 3 znajomych, jedno miejsce i po problemie

zamów lepiej normalny wydruk na papierze bilboardowym, znając życie zapłacisz tyle samo za całość co za papier przy tej wielkości do tej drukarki. i nie będzie obaw, ze coś jest nie tak

A ja mam ten ploter od 1998 roku, ciągle na nim wycinam (no jest on wprawdzie teraz dodatkiem do parku maszynowego). Uważam że jest świetny. Ale ja wycianm bezpośrednio z Corela, po co się bawić w wypuszczanie eps i kombinacje. Owszem, przy dłuższych plikach, typu ponad 1,8 m to jest konieczne, ale do 1,83 spokojnie idzie z corela jako drukarka bezpośrednio.

On 2010-05-20 16:31, ucin wrote: Oczywiście mając na uwadze ZGODĘ na wykorzystywanie znaków narodowych. Ale nie ma czegoś takiego jak posiadanie zgody na korzystanie ze znaków narodowych. Jak to by było, gdyby nagle każdy kto chce zamieścić w placówce jakiejś godło Państwowe, czy wywiesić flagę posiadał zgodę. Nie ma ani dla producenta, ani dla...

odłączanie kabelka podczas gdy maszyna jest włączona może się raczej źle skończyć, uważaj

widzę, ze wiadomość e-plotera była usunięta z przyczyn regulaminowych, zapewne zaprosili do siebie, co jest wydaje mi się rozsądne, skoro ktoś szuka a oni to robią. Tym bardziej, że dwie wypowiedzi dalej wypowiada się także gościu branżowiec również kierując na siebie. Więc redakcjo prosiłbym o wyjaśnienie, pozwoli to z czasem uniknąć podobnych sytuacji np gdybym chciał i ja proponować usługi na czyjeś konkretne zapytanie

Wiem ze to dawno bylo, ale wyjasnienie bylo silniejsze ode mnie A swoją drogą ciekawe, jak poszło autorowi z nauką?

jesli ma to być tylko na jeden wyścig, to folia bannerowa powinna dać radę. My tak robiliśmy czasami, dodatkowo trochę ją wgrzej, byle nie za mocno. Powinno podziałać

Wszystko zależy od tego, na ile profesjonalnie i na ile nakładowo chcesz zająć się tematem. Jeśli to ma być sporadyczne działanie, to po prostu koszty przygotowania podzlecając produkcję sit i naświetlanie trochę zwiększą cenę ostatecznego wyrobu. Jeśli chcesz się zająć tym tematem na poważnie, większa inwestycja, doświadczenie ale lepsze pieniądze, pod warunkiem posiadania odpowiednich zleceń. Sam druk sitem nie jest skomplikowany bardzo, a posiadając automatyczne sita nawet się bardzo nie pobrudzisz.

tu dużą role odgrywa ilość. Przy małej ilości - kilku sztuk, przygotowanie tego pod sito (przez wzgląd na długość ramki 52 cm to chyba najlepsza technika) wymaga pewnych nakładów finansowych przed samym drukiem, co wiąże się ze sporą ceną jednostkową. Jeśli to jest kilka sztuk, to tylko folia. I zapewne, jeśli to było kilka sztuk, to dlatego klient (jeśli nie miał z folii tylko nadruk) miał drogo. Swego czasu my robiliśmy nadruki na ramkach do serwisu Skody. Kupowaliśmy gotowe czyste ramki (całe czarne i drukowaliśmy najpierw biały pas,...

On 2010-04-23 19:30, kropkareklama wrote: Sprawa pewnie skończy się niestety w sądzie, folia była z pewnością wadliwa, trzymamy dowody rzeczowe, ale kto i w jaki sposób może to autorytatywnie stwierdzić? Jeśli możecie pomóżcie w tym temacie. Problem jest co nie co, ponieważ w tej branży nie ma rzeczoznawców wyznaczonych przez sąd. Mieliśmy kiedyś problem...

Nie wiem czy ktoś miał taki problem. Strasznie jest to irytujące. Radzę sobie z tym jakoś....ale to jakoś mnie wkurwia. Please help me Zgadzam się z zagadnieniem. jest to denerwujące, choć nie użyłbym Twojego określenia, trochę to mało smaczne na publicznym forum

niestety, większość kurierów nie będzie chciała tego obsłużyć, a Ci co będa chcieli policzą jako dłużnicówkę albo jako palety, więc spory koszt wyjdzie

niestety żadnej płyty w jednym kawałku w tym formacie nie dostaniesz. Zawsze możesz zrobić, co moim zdaniem przy tej wielkości i dystansie nawet jest konieczne, konstrukcję pod spodem pod pcv, poliwęglan czy blachę, ew. banner (tylko on zapewne pozwoli Ci na jednolite lico