wiehu: wpisy użytkownika

reverses, 2015-03-18 15:07 wiehu, 2015-03-18 03:16 Od jakiej kwoty za druk stać cię eksportować do EPS? Mnie stać eksportować od 50 złoty polski. Mię nie stać w ogóle. Niżej 50 nie puszczam drukować. Nic.

mmart, 2015-03-18 00:13 Aczkolwiek jak ktoś drukuje w cenie na poziomie 10zł + media / mkw to go nie stać na eksport do EPS i późniejsze wczytywanie i ripowanie. Od jakiej kwoty za druk stać cię eksportować do EPS?

Z drugiej strony pikseloza potrafi wyjść przy eksportowaniu pliku i w 300 dpi. Wszystko zależy od tego jaki to plik, a konkretnie od rozdzielczości oryginału. Wiele plików jest robionych w małych rozmiarach, albo ma dodawane elementy w realnie małych rozmiarach - dotyczy to i tych największych grafik, dostępnych na Fotolii i innych serwisach. O jakości druku nie decyduje rozdzielczość eksportu, tylko rozdzielczość realna pliku w danych rozmiarach - jasne? Jeszcze dodam, że normą jest uznawanie ziarnistości fotki za pikselozę, czy wielkości kropli na wydruku - miałem...

pxl666, 2015-03-16 08:29 co ciekawe mnie jakos rzadko zawodzi zasada - rozmiar 1:1 i dpi 75 Nie chciałem się wcześniej wtrącać, ale robię dokładnie tak samo.

My kupujemy z API.

Qrde, ale co ma głowica, testprinty itd. do tego, że wydruk wygląda OK blisko Base Pointa, a im dalej - tym gorzej? Przecież ewidentnie krzywo jest podawany materiał, na fotce to widać w stopniu oczywistym. Albo jest krzywo założony, albo krzywo odwijany. Sam raptem wczoraj ustawiałem podawanie mediów, bo mi się popsiuło. A efekt na druku był podobny, nie tak fatalny, ale podobnie wyglądające pasy pojawiały się przy lewej krawędzi.

Ja skalibrowałbym w pierwszym rzędzie ustawienie listew, po których chodzi podawanie mediów. Jak dla mnie absolutnie oczywiste jest, że materiał ucieka ci w prawo. Albo i sam źle (krzywo) zakładasz medium.

Po kolei trzeba eliminować możliwe przyczyny: od taśm po płytę główną. Jeśli chcesz sam się bawić, zacznij ALE OSTROŻNIE od taśm, czasem wystarcza minimalne przycięcie, albo poprawienie osadzenia. Ja przy takiej zabawie załatwiłem slider

Nie no, być może aż tak nie jest z tym sprzedawcą i z tym zapasem mediów Jeśli maszyna jest na chodzie, ma RIPa, dostaniesz sensowne przeszkolenie - może i warto. Trzeba tylko wiedzieć jakie są ograniczenia tych maszyn, czego na nich nie zrobisz. Tyle, że sposób zadawania pytań sugeruje, że nie warto...

Mi wychodzi, że to te same głowice Minolty, co w HP9000. Czyli oczywiście maszyna do banerów, o ile nie była katowana - niezniszczalna. Ale kłopoty mogą być już na etapie podłączenia do kompa - toto chodzi chyba tylko po SCSI. Mogą być problemy z częściami. ziemko1, 2015-02-17 21:04 jak w nazwie ... chińczyk Matko Bosko, co za czasy, kiedy Seiko kojarzy się z Chinami

Obie firmy mają tego samego profilanta

Lambda nam dostarczała w ten sam dzień, jeśli zamówienie było do południa, tyle że mieli bliziutko. Antalis, Europapier - rzadko nie mają tego co potrzebuję (w Antalisie mi się nie zdarzyło), a jeśli - to zawsze dostanę to samo w innym rozmiarze, zawsze mam dostawy pod chatę na drugi dzień. Tylko irytuje, że Antalis nie daje kierowcom numeru telefonu i czasem trzeba siedzieć pół dnia na d... i czekać.

Nie Donald, tylko wszystkie rządy od 90 r. O zaniżaniu cen na rynku chyba nie ma co gadać - zaczynając firmę w połowie lat 90-tych miałem wyższe ceny na wyklejanie niż teraz. Gdyby te ceny i ogólne trendy rynkowe, nie wspominając o wszystkich regulacjach prowadzenia biznesu się utrzymały - taka Summa byłaby spokojnie do przełknięcia, za gotówkę, przynajmniej jedna na 2-3 lata.

Chłopak, problem w tym, że w miarę sensownie używany Roland nadal tnie dużo lepiej niż przeciętny chińczyk i w przeciwieństwie do niego przetrwa bez poważniejszej awarii co najmniej jedno pokolenie. Dla ciebie złom, dla mnie maszyna, której nie mam zamiaru się pozbywać, choć mam nowsze, większe i szybsze.

Odpowiem tylko na jedno zdanie: tak, drukuje ładnie nie tylko na stoisku i do masówy się nadaje.

Z pierwszą częścią masz rację. Co do drugiej: cóż, to dziadostwo nadal u mnie wycina, mam na stanie od chyba '95. Nie wywalę, bo się nie psuje i wycina dobrze.

Dago, 2015-02-15 21:03 Profile, ustawienia i przypadkowy operator zapewne od sitodruku . Ale to fizycznie niemożliwe jezd Chyba że druk z trzech różnych profili. Nawet na chińskim ploterze...(Wiadomość zmodyfikowana przez: wiehu dnia 15.02.2015 22:24)

Czemu nie warto?

Polar, JetBest i 3164 to całkiem niezła ekipa, przećwiczyłem. Gorzej było z Yokohitą, druk schodził przy byle przetarciu.

Cynik, 2015-02-15 20:14 A jaki ploter/atrament? Pytam, bo np. na Remie usłyszałem od dystrybutora Polara, że ta maszyna z ich atramentami nie lubią monomeru Oracala Mówili o które ich atramenty chodzi?