zBEw: wpisy użytkownika

ja kupiłem zwykły piekarnik i daje radę, mam ten sam problem, czyli po prostu brak miejsca ...

odpowiedź jest banalnie prosta, jak duże nakłady zamierzasz drukować na tamponiarce ?, ja miałem zamir kupić ręczną, w końcu jednak kupiłem 2-kolorowy automat i nie żałuję tej decyzji, im lepsza maszynka tym większe później mozliwości ....

po zdjęciu flexa zgodnie z instrukcją trzeba użyć minimalnej ilości rozpuszczalnika, żeby rozpuścić resztę kleju przy dużych elementach, potem pozostałości wystarczy rozpuścić pod prasą i zaprać, nie zostaje praktycznie nic ... przy drobnych elementach rozpuszczalnik jest zbędny ...

płyn od firmy Romanik daje radę .... zarówno dla małych jak i dużych powierzchni ...

owszem, lampy mają swoją żywotność, na jakim czasie świecisz matrycę, próbowałeś na krótszych czasach ?

farby plastizolowe służą tylko i wyłącznie do druku sitem ....

hmmm ... po pierwsze wydruk z lasera moim zdaniem nie kwalifikuje się do robienia matryc do tampo, po drugie 3 minuty ?? ja świecę max 120 sekund ... a zdarza się, że matryce innego producenta świecimy po 20 sekund, uzależniamy to od tego jak wygląda nadruk ...(Wiadomość zmodyfikowana przez: zBEw dnia 07.12.2011 13:13)

ale drukujesz na siatce 120 plastizolami czy farbami do folii, PCV etc. bo to chyba spora różnica, ja na 120 drukuję reklamówki, tabliczki, naklejki itp.., plastizole z zasady są dużo gęściejsze niż inne farby, my nie dodajemy rozcieńczalnika do plastizoli, nawet na 90, słabsze krycie, a i odskok mamy dużo większy niż 1-2 mm, i wszystko jest ok, moim zdaniem przy plastizolach rzadsze sito jest lepsze, ale to kwestia gustu

a nie za gęsta trochę ta siatka pod plastizol ? my drukujemy przy bardzo drobnych szczegółach na max 90, a przy "normalnych" wzorach 45-55,

miałem podobny przypadek, tylko z tablicą, zapytałem klienta czy ma wszystkie pozwolenia itp., oświadczył, że oczywiście, i na jego nieszczęście tak się złożyło, że jak wieszaliśmy tablice akurat przejeżdżał tamtędy zarządca terenu, jak już się na mnie wykrzyczał to spokojnie podałem mu numer telefonu do klienta wraz z jego nazwiskiem i zdjąłem tablicę, mnie to nic nie kosztowało, bo miesiąc później wziąłem kasę za drugi montaż, jak klient już naprawdę dograł wszystko

przerabiałem to niedawno, skończyło się na tym, że dobrałem folie Oracal'a z serii 951 i kupiłem tyle ile mi potrzeba ...

my drukujemy na parasolach, ale nie bezpośrednio, a transferem, tzn. farba na papier, do tego klej do nylonu i potem dopiero pod prasą na parasol, czy da się bezpośrednio nie wypowiem się bo nigdy nie próbowałem, co do siatki to ja na codzień używam 90 i sprawdzają się również przy drobnych elementach,

jakim nitro, do zmywania są specjalnie preparaty, tylko zależy jak zareaguje tworzywo na którym drukowałeś, no i pozostaje jeszcze jedne problem, zostanie ślad po starym nadruku ...

mnie interesuje, proszę o info na temat tego papieru na adres biuro@eyc.pualwy.pl, z góry dzięki

w zasadzie moi poprzednicy wyczerpali temat druku reklamówek

raczej bez stołu z podsysem się nie obędzie ... kładziesz jeden kolor ... suszysz ... ustawiasz sito pod drugi kolor ... drukujesz suszysz ... ale i tak trzeba dać nadlewki, bo na reklamówce nie ma szans wydrukować idealnie drugiego koloru do linii ...

ja też nie mam, a za to mam piekarnik ... tunel by mi się po prostu nie zmieścił, chyba, że zburzyłbym jedną ze ścian łączących pracownie ... do żelowania kleju wystarczy zwykły piekarnik, może być bez termoobiegu nawet

pisząc farba i klej na papier mam na myśli technikę druku ... nie drukujesz bezpośrednio na torbie sitem bo się nie da .. drukujesz na specjalnym papierze, potem na mokrą farbę sypiesz klej, żelujesz to w odpowiedniej temperaturze i przenosisz potem na torbę pod prasą termotransferową, technika zwana sitotransferem ... ot cała filozofia ...

a widzisz, chcesz produkować płytki czyste ? tylko po co ... płytki można kupić nawet taniej niż po 6-7 zł ...

da się to zrobić sitem, a dokładnie sitotransferem, czyli farba na papier plus klej i potem na torbę pod prasą, musisz tylko uważać z temperaturą bo stopisz torbę, my to robimy na 2 razy, czyli niższa temperatura i 2 x wgrzew, wszystko się da sitem zrobić, no może prawie wszystko