Widzę że zachodnia "nowoczesność" wkracza juz do Polski indoktrynizować kobiety że są dyskryminowane :]
Molestowanie seksualne nazywasz "dyskryminacją"? Niezły eufemizm... To jest ta prawdziwa nowoczesność - bez cudzysłowu? Skoro nie zachodnia - to pewnie wschodnia? Doświadczyłeś sam molestowania i możesz stwierdzić, że to nic wielkiego - ot niewarta uwagi mediów "dyskryminacja"?
Bardziej chodziło mi o straszenie patriarchatem i demonizowanie białego człowieka sukcesu z kręgu wartości zachodnich i promocję postaw ofiary wśród głównie kobiet oraz domagania się równości wyników a nie równości praw. Te mądrości wschód już przerabiał i o te lekcje jest mądrzejszy. Za to zachód wydaje się zachłyśnięty "nową" marksistowską ideologią której to wspólnie służyć Europa winna :)
Może i chodziło, ale wyszło na to, że podnoszenie problemu molestowania seksualnego to przykład "zachłyśnięcia się nową marksistowską ideologią"... Tak może mówić tylko ktoś, kogo nie dotknął ten problem - nie dotyczy jego np. żony czy córki, a sprawę ocenia sobie sącząc piwko wieczorami przed kompem. Gdyby córka przyszła do Ciebie przyznając się, że do podobnych zdarzeń doszło u niej w pracy, zmieniłbyś natychmiast zdanie na ten temat - a zamiast patrzeć na świat przez pryzmat propagandowych kalek, zacząłbyś widzieć żywego człowieka, któremu ktoś zrobił po prostu krzywdę.
Białorycerzenie dla feminizmu 3 fali pozostawiam już szanownej. Nie będę się wtrącał. Jedynie dla poszerzenia horyzontu polecam zainteresować się też prawami mężczyzn. MRA, MGTOW, czy chociażby rzucenie okiem na reportaż Cassie Jaye, a następnie porównanie sobie statystyk samobójstw, bezdomności, wypadków śmiertelnych w pracy, % przyznawania opieki nad dziećmi po rozwodzie itd. itp. z podziałem na płcie i wyciągnięcie wniosków jakich to praw panie w dzisiejszym Świecie w stosunku do mężczyzn nie maja skoro taka walka jest.
A co to jest "feminizm 3 fali" i co problemy mężczyzn mają wspólnego z poruszaniem w mediach problemu molestowania seksualnego kobiet? Zgadzasz się aby ktoś molestował Ci żonę z powodu wysokiego odsetka samobójstw wśród mężczyzn? To w ramach jakiejś kary dla żony - za to że nie jest mężczyzną i nie ma podobnych problemów? To są te "wschodnie mądrości"?