logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Gdańsk: System Duplo 5000 obala mity w drukarni Vipro

  PR 05.11.2012, przeczytano 2967 razy
ilustracjastrzałka
Bogdan Puckowski i Przemysław Marchwiński

Ponad pół miliona broszur wykonała firma Vipro z Gdańska w ciągu niespełna dwóch miesięcy pracy z systemem Duplo 5000. Tymczasem jej właściciele wcześniej byli przekonani, że sprzęt tego producenta to urządzenie z gatunku „biurowych”. Testy, jakie tu przeprowadzono – z jednej strony maszyny Duplo, z drugiej konkurencyjnej firmy – obaliły, jak twierdzą właściciele firmy Vipro, istniejące w branży mity. Sprzęt Duplo okazał się ich zdaniem zdecydowanie lepszy.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/gdansk%3A-system-duplo-5000-obala-mity-w-drukarni-vipro,17123,artykul.html

Dokładna analiza

Firma Vipro to istniejąca od ponad 10 lat na rynku drukarnia, która krok po kroku – bacznie analizując rynek – przeprowadza kolejne inwestycje. Zawsze są one w 100% przemyślane, skalkulowane i przetestowane. Jej właściciele - Przemysław Marchwiński, poligraf i Bogdan Puckowski, ekonomista - stanowią doskonały team. Z jednej strony bowiem inwestycje w maszyny i urządzenia idą tu naprzód - firma sięga po najnowsze rozwiązania i technologie, posiada ISO 12647-2, sklep internetowy, realizuje zlecenia (z zakresu szeroko pojętego akcydensu) z całej Polski  - z drugiej strony jednak dokładna analiza ekonomiczna zabezpiecza przedsiębiorstwo przed przeinwestowaniem i kłopotami. Dlatego też potrafiła znaleźć dla siebie rozwiązania także na nieco trudniejszą sytuację, jaka od około trzech lat ma miejsce w gospodarce, a co za tym idzie także w poligrafii. Od kilku lat Vipro wymieniała swój park maszynowy – pojawiły się tu nowe urządzenia prepress i postpress; firma udoskonaliła również maszyny drukujące implementując szereg rozwiązań, które pozwoliły na uzyskanie wyższej jakości i innowacyjnych możliwości takich jak chociażby personalizacja.

Jednak – co podkreślają właściciele drukarni – jedną z najważniejszych inwestycji, jakie miały miejsce w ostatnim czasie jest inwestycja w system do zarządzania przedsiębiorstwem - EFI Pace. „Jesteśmy obecnie niemal na mecie jeśli chodzi o wdrożenie tego rozwiązania w naszej firmie – mówi Bogdan Puckowski. - Trwało ono prawie rok, ale pozwoliło na dokładną analizę naszego przedsiębiorstwa. Nie tylko usprawniło obsługę klientów, bo tym – obok wysokiej jakości - chcemy się wyróżniać na rynku, ale przede wszystkich pozwoliło bacznie przeanalizować naszą obecną sytuację. Dokładne wyliczenia pochodzące z systemu pokazały wyraźnie, gdzie są nasze słabe strony. Jedną z nich okazała się introligatornia. Po pierwsze ze względu na czas realizacji zlecenia w tej fazie produkcji, po drugie – ze względu na koszty, jakie przy tej okazji były generowane.  Mieliśmy do tej pory wysokonakładową linię introligatorską, której czas przyrządu był długi, liczba osób ją obsługująca spora i nieekonomiczna, co stanowiło spory problem przy jednocześnie spadających nakładach jakie realizujemy. Dlatego rozpoczęliśmy poszukiwania sprzętu, który pozwoliłby nam na jego rozwiązanie”.

Jak testy obaliły mity

W branży pokutuje przekonanie sprzed wielu lat, że Duplo to sprzęt biurowy – mówi Przemysław Marchwiński. - Przyznaję (choć to się zmienia od kilku lat) również długo tak myślałem, dlatego w pierwszej kolejności przyglądaliśmy się urządzeniom producenta, o którym branża stereotypowo myśli, że jest najlepszy i tylko ten sprzęt braliśmy pod uwagę. Jednak pojawił się w naszej firmie pan Fryderyk Wiernicki z firmy Duplo i przekonał nas do tego, byśmy wzięli na testy maszynę do broszurowania. On wiedział, że maszyna obroni się sama – my jeszcze wówczas nie byliśmy tego pewni. Ponieważ często przed zakupem testujemy rozwiązania, które zamierzamy wdrożyć, stwierdziliśmy, że jest to dobry pomysł. Mało tego - na testach znalazła się w naszej firmie również maszyna konkurencyjna”.

Vipro obie maszyny testowało bardzo dokładnie sprawdzając ich możliwości, jakość, czas obsługi i wykonywania danego zlecenia. Dodatkowo właściciele firmy odbyli szereg wizyt w innych drukarniach, które użytkują sprzęt obu firm od ponad pięciu lat. Chcieli bowiem sprawdzić, jak maszyny obu producentów sprawują się po kilku latach pracy nawet w trudnych warunkach. „Ku mojemu zaskoczeniu – mówi Przemysław Marchwiński - sprzęt Duplo pracował znakomicie w wielu firmach, nawet po kilku latach intensywnego użytkowania, co było dla nas kolejnym argumentem przemawiającym za inwestycją w urządzenie tego właśnie producenta”.

Tymczasem jednak w drukarni trwały testy i to one miały ostatecznie zadecydować o wyborze odpowiedniej maszyny. „Okazało się jednak w niedługim czasie – mówi Przemysław Marchwiński - że w tej walce maszyna firmy konkurencyjnej zupełnie poległa, a ja – sceptycznie nastawiony, jak wieli poligrafów w Polsce do marki Duplo – w codziennej pracy przekonałem się, że to nie „biurówka”, ale urządzenie wykorzystujące najnowszą japońską technologię”.

Zacięta walka i zwycięzca, który okazał się bezkonkurencyjny

Po testach wybór urządzenia do broszurowania – jak twierdzą właściciele Vipro - był bardzo prosty. „Po pierwsze Duplo – niewielka w gabarytach maszyna – jest prosta w obsłudze. W stosunku do urządzenia konkurencyjnego wymaga niewielkich umiejętności od operatora. Prostota obsługi jest zawsze większą gwarancją bezpieczeństwa dla samej maszyny – w Duplo po prostu trudno jest coś zepsuć. Maszyna jest intuicyjna, w jej pamięci można zapisać kilkadziesiąt prac, co przy powtarzalnych zleceniach ma ogromne znaczenie. Ale najważniejszym jest bardzo krótki czas jej przyrządu – to w zasadzie największa przepaść, jeśli chodzi o urządzenie konkurencyjne. Duplo w ciągu godziny jest w stanie wykonać trzy zlecenia, urządzenie konkurencyjne – jedną pracę. To bardzo ważne dla firmy obsługującej wielu klientów, a co za tym idzie realizującej różnorakie zlecenia. Do obsługi maszyny Duplo, jeśli zajdzie taka potrzeba, można w bardzo krótkim czasie przeszkolić niemal każdego pracownika. Maszyna konkurencyjna wymaga od operatora większej wiedzy technicznej co w przypadku jego zmiany wymusza dłuższe szkolenie. Maszyna konkurencyjna, jaką testowaliśmy – można to ująć w ten sposób – pozwala sobie zrobić krzywdę; wiele rzeczy odbywa się tu na zasadzie „dokręć, przykręć, odkręć”. Maszyna Duplo nie ma takich możliwości; wysoka automatyzacja tego urządzenia daje nam większą gwarancję, że nic złego się z nim nie stanie. Jakość, prędkość – czemu by się nie przyjrzeć, Duplo przebijało konkurencję na głowę. Choćby sama instalacja – Duplo zrobiło to w jednym dniu (wraz ze szkoleniem), firma konkurencyjna instalowała swoją maszynę trzy dni dlatego, że jest ona bardziej skomplikowana. W końcu zużycie papieru – w Duplo odpady były niewielkie, w urządzeniu konkurencyjnym, które stało obok – zdecydowanie większe. Mogliśmy to bez problemu porównać, a papier to przecież również koszt. Naszym celem było znalezienie urządzenia, które nam je zredukuje i takim okazał się system Duplo 5000. Na zakup tego urządzenia ostatecznie zdecydowaliśmy się i jesteśmy z tego wyboru bardzo zadowoleni".

Szybszy czas realizacji zleceń, oszczędności a co za tym idzie lepsza cena dla klienta

System do zarządzania przedsiębiorstwem, jaki posiadamy, po raz kolejny pozwolił nam na dokładną analizę naszego zakupu – mówi Bogdan Puckowski. - Okazało się, że system Duplo 5000 generuje w naszej firmie spore oszczędności. Po pierwsze redukuje pracę osób zaangażowanych w proces obróbki końcowej. Do tej pory naszą linię introligatorską obsługiwało kilka osób, dział falcerek to kolejne dwa etaty – są to spore koszty, zdecydowanie większe niż rata leasingowa. Obecnie te osoby możemy zaangażować do innych działań, co wpływa pozytywnie na organizację pracy z firmie. Dużym kosztem było dla nas również zużycie prądu w poprzednim rozwiązaniu – w przypadku Duplo również tutaj wyraźnie widać oszczędności. W ślad za tym mogliśmy zaproponować klientom niższe ceny usług. Zawsze bowiem tak planujemy nasze inwestycje, żeby pozytywnie oddziaływały również na nasze relacje z klientami – ich większą satysfakcję i zadowolenie”.

Podsumowując Przemysław Marchwiński stwierdza: „Maszyna Duplo jest tak dobra i tak daleko wyprzedza urządzenie konkurencyjne, że tylko mogę żałować, że nie zakupiłem jej trzy lata wcześniej. O jakim aspekcie nie mówilibyśmy - to zawsze korzyści będą przemawiały za Duplo”.

Źródło: Duplo Polska

www.duplopolska.pl

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Druk24h z maszyną cyfrową Fujifilm Revoria Press PC1120
„Wreszcie możemy w pełni oddać kolorystykę naszej barwy firmowej w palecie Pantone 021” – tymi słowami Paweł Grot – prezes zarządu Druk24h podsumowuje niedawną inwestycję w nową, wysokowydajną maszynę cyfrową Fujifilm Revoria Press PC1120. Urządzenie, oferujące druk w trybie CMYK z dwoma kolorami dodatkowymi, w tym różowym, białym i lakierem bezbarwnym, od...
Canon zapowiada udział w targach drupa 2024
Pod hasłem „The Power to Move” firma Canon zaprezentuje na targach drupa 2024 szereg innowacji technologicznych, usług wsparcia, a także różnorodnych koncepcji współpracy z klientami. Pokazom na stoisku Canon będą towarzyszyć zespoły ekspertów, a wszelkie aktywności podejmowane przez firmę w trakcie targów drupa 2024 pomogą zrozumieć jak rozwiązania z obszaru druku...
Koenig & Bauer i CI Flexo na Konferencji Fleksografów
„Gamechanger” – takim mianem określił Paweł Krasowski – Technology Product Manager w firmie Koenig & Bauer (CEE) najnowszą maszynę fleksograficzną z oferty tego producenta – XD Pro, podczas swojego wystąpienia w ramach Konferencji Fleksografów. Prezentacja uwzględniała najnowsze rozwiązania technologiczne Koenig & Bauer, bazujące na technice fleksograficznej, skierowane...
Konica Minolta Business Solutions i Autenti ogłaszają strategiczne partnerstwo, mające na celu przyspieszenie procesu transformacji cyfrowej polskich przedsiębiorstw. To istotny krok w kierunku przyszłości przetwarzania dokumentów.
Stora Enso obniża emisję CO2 związaną z transportem
Stora Enso poinformowała, że jeden z jej klientów – firma Lesjofors - podjęła stosowne działania związane z obniżeniem emisji dwutlenku węgla, wchodzących w tzw. zakres 3 (Scope 3). Obecnie - zamawiane przez nią, gotowe produkty dostarczane przez Stora Enso - są transportowane w samochodach elektrycznych, co – jak podaje firma – ma zredukować emisję CO2...
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764