Ostatnio znalazłem ogłoszenie jednej z drukarni,
że robią
20.000 szt. wizytówek wydrukowanych na papierze kredowym o gęstości 300g/m2, pokrytych warstwą lakieru dyspersyjnego za 500 zł brutto,
natomiast 100000 zrobią za 2050 zł.
Chciałem się zapytać Was gdzie leży granica ?
Czy taniej da się wyprodukować?
-----------------
Niech moc reklam będzie z Wami .....
Znam miejsca gdzie jest taniej....
-----------------
WEKTOR77 Drukarnia Każdego Formatu
Artur W
www.wektor77.pl
A znacie powiedzenie "Ludzka głupota nie zna granic". Dopóki "człowiek" będzie robił kalkulacje to granic nie ma. 
-----------------
wszystko jest trudne, nim stanie się proste
słuchaj mi wyszło że na ofsecie bedize sie to drukowało 28 minut (razem z narządem) a koszt papieru to ok 100 zł, blachy 40 zł (b3) więc jakiś zysk jest. Jest to możliwe.
|
Farba? kg farby to ok 25 złotych a można tym wydrukować ho-ho wizytówek więc trudno liczyć za ile zł pójdzie farby na 20.000 wizytówek, za 1-2 zł ?
licząc wszystko trzebaby dodać amortyzację budynku, maszyn prepress, press i postpress, pracę drukarzy, introligatorów, prąd, ogrzewanie, dojazd do firmy itp....
I cena rośnie... a konkurencja tego nie liczy i ich cena spada 
a może właśnie liczą i to doskonale Z Twoich wyliczeń wynika że że taka drukarnia zarabia jakieś 500 zł/h więc przy pełnym obciażeniu na pewno zarobi na wymienione przez ciebie koszty pośrednie
Tylko po co komu 20 tys wizytówek ? to raz ... 2 po co psuć rynek ... wysyła taki idiota ofertę do końcowego a potem przychodzi taki mądrala i chce wizytówki po 2 grosze i zamawia aż 100 szt. ... najlepiej w 5 minut, jeszcze projekt mu zrobić i dać z 5 koncepcji i to wszystko najlepiej w cenie ... rozumiem zasady działania drukarni i oczywistym jest fakt, że da się to wydrukować za bezcen przy okazji teczki, czy innej broszury - ale czy to ma sens? psucie rynku i tyle ... ta branża schodzi na psy ... za chwilę klienci będą się dziwić czemu nie drukujemy im ulotek dopłacając im do biznesu ...
to zwykłe chwytanie się brzytwy przez tonących ... tak mi się wydaje ... drukarnia która chce utrzymać jakość nie będzie drukowała wizytówek bo im się to nie opłaci ... nie da się wyżyć z takich śmieciowych zleceń ...
Sepja zależy co rozumiesz przez pojęcie "śmieciowe zlecenie"
bo faktycznie jak masz takie zamówionko jedno dziennie ,gdzie park maszynowy wykorzystasz przez godzinę czasu to zgoda. Ale co jak pracujesz 3 zmiany po 24 godziny? Widzisz sens?
ktoś kto ma obłożenie 24h 7 dni w tygodniu to nie będzie się szczypał z jakimiś wizytówkami w psiej cenie
Więcej nowości w tym dziale
