mylisz się bardzo kolego ten ktoś ma takie obłożenie dlatego że "się szczypie z jakimiś wizytówkami w psiej cenie"
mylisz się bardzo kolego ten ktoś ma takie obłożenie dlatego że "się szczypie z jakimiś wizytówkami w psiej cenie"
jak wszystko inne robi w podobnej cenie to się nie dziwie ze musi łapać się i tego,
na pewno dobrze sypia i nie robi tego tylko po to żeby na ratę leasingu było.
zresztą, co to za sztuka, obniżyć ceny do poziomu opłacalności osiedlowego warzywniaka i zawalić się robotą od świtu do świtu.
musiałbyś zrozumieć zasadę działania fabryki
|
|
W końcu mogę się zgodzić z Diplodoc-em
Panowie - jeśli drukujecie na maszynach typu adast - ok, drukujecie - maszyny są tanie ... jeśli natomiast postawicie na coś bardziej technologicznego jak heidelberg - byle pierdoła kosztuje setki lub tysiące EUR ... do tego czas pracy serwisanta - dojazd od 400 EUR + 200EUR / h ... i jeśli ktoś idzie na marży minimalnej byle przerobić - a tak po prostu w wielu drukarniach jest - to jedna taka wykładka potrafi zabrać zysk z 2-3 miesięcy ... bo jak naprawa wyjdzie kilkanaście tys zł to kaplica ...
Drukiem zajmujemy się już kilka lat i jak widzę kalkulacje konkurencji - gdzie wg naszych obliczeń ktoś za kombinowaną ulotkę z wykrojnikiem, skłądaniem, klejeniem daje cenę jak za sam papier no to umówmy się ... albo kupił kilka palet które spadło z tira w lesie albo drukuje na najpodlejszych papierach stockowych, farbach przeterminowanych itd ... i mieli tylko pieniądzem żeby sie utrzymać do następnego 1-szego ... to chyba z biznesem nie ma wiele wspólnego ? ale może ja głupi jestem i się nie znam ...
Pomiędzy skrajnościami powinna być jeszcze przestrzeń na normalność. I pewnie jest, tylko my tu nie rozmawiamy o tym jak do niej dotrzeć.
Takie wątki pojawiają się systematycznie ale nieczęsto można przeczytać jak sobie radzicie z taką sytuacją. Wiemy, że konkurencja nie powinna się ograniczać wyłącznie do ceny. Wiemy, że powinna być ważna też jakość, innowacyjność, solidność itd. ale rynek polski to gównie rynek ceny. Macie jakieś pomysły jak z tego wybrnąć?
Chętnie poczytam chociaż poligrafią się w ogóle nie zajmuję.
Dzień dobry.
|
|
|