Kolejna kampania billboardowa Fundacji “Nasze Dzieci” zalała polskie miasta i znowu wywołała medialną burzę. Tym razem chodzi o spadek dzietności. Internauci zaczęli szukać TYCH dzieci, o które pytają billboardy, a niektórym udało się je znaleźć.
Szukajcie, a znajdziecie!
Agencja reklamowa Feeders nie musiała ich wcale długo szukać. Znalazła je w serwisie Pomagam.pl. Dzieci, które potrzebują wsparcia finansowego, by żyć. Tak zrodził się pomysł na połączenie sił i wspólną akcję outdoorowa “TU jestem”.
- Parafrazując Johna F. Kennedy'ego, nie pytamy, gdzie te dzieci, tylko mówimy, co można dla nich zrobić. Zuzia, Bartuś i Emilka są tutaj i naprawdę można im pomóc, więc nie gadamy, tylko pomagamy! - mówi Adam Sierociński, deputy creative director agencji reklamowej Feeders.
Emilka, Bartuś, Zuzia. Dzieci, które potrzebują wsparcia
Billboardy serwisu Pomagam.pl i agencji Feeders na pytanie: “Gdzie TE dzieci?” odpowiadają: “TU jestem”. Prezentują one trójkę małych wojowników, którzy zmagają się z chorobą codziennie.
Emilka i Bartuś chorują na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Od lat zbierają pieniądze na portalu crowdfundingowym m.in. na codzienną rehabilitację i specjalistyczny sprzęt. Zuzia natomiast jest wcześniakiem i zmaga się z rzadką chorobą układu oddechowego. Potrzebuje funduszy na diagnostykę i leczenie w USA.
- Tą akcją chcemy również podkreślić, że takich dzieci jak Emilka, Bartuś czy Zuzia jest o wiele więcej. A nasza kampania jest kroplą w morzu potrzeb. W naszym serwisie codziennie powstają zbiórki pieniędzy na rzecz dzieci, które potrzebują wsparcia. Często koszty leczenia przekraczają rodzinny budżet, a wielu rodziców nie może podjąć pracy zarobkowej ze względu na całodobową opiekę nad dziećmi. - opowiada Dobrosława Gogłoza, dyrektor zarządzająca Pomagam.pl.
Dlatego Feedersi i zespół Pomagam.pl zachęcają na swoich billboardach również do wspierania zbiórek innych dzieci np. ze swojego bliskiego otoczenia.
Źródło: Pomagam.pl