Ruszył 54. Międzynarodowy Festiwal Reklamowy w Cannes. - Kompletnie nie widać tu Polski - mówi Jakub Benke, szef domu mediowego Starcom i jeden z jurorów.
Jurorzy ogłosili listy finalistów już w sześciu kategoriach - marketing bezpośredni, promocje, reklama zewnętrzna, radio, prasa oraz przygotowanie kampanii w mediach. Tylko prace, które znalazły się na tych listach, mają szanse na statuetkę Lwa. Jednak prawie wszystkie polskie zgłoszenia przepadły. Tylko jedno zgłoszenie z Polski znalazło się wśród finalistów. Jurorzy w kategorii "Prasa" zauważyli kampanię przygotowaną przez polski oddział agencji Saatchi & Saatchi dla niemieckiej firmy Freiberger sprzedającej szwajcarskie zamki do drzwi Keso. Podczas czwartkowej gali dowiemy się, czy zdobyły one uznanie jurorów.
Więcej w serwisie Gazeta.pl