HP 9000s - czy warto jeszcze kupić tak stary sprzęt?

Witam Panowie.
Przeczytałem sobie kilka wątków na forum na temat tej maszyny (HP 9000s) i jak to zwykle bywa opinie są podzielone. Ja jednak zastanawiam się nad zakupem takiej maszyny ( kwota ok. 10.000zł z RIPem) Jak wiadomo jest to sprzęt już nie produkowany i dosyć wiekowy, więc czy nie będzie czasem kłopotu z częściami i/lub serwisem? Czy warto jeszcze inwestować w tak starą maszynę? Chcę na niej drukować w 90% banery, 5% siatki i OWV, 5% inne o ile to w ogóle ma sens... (nie zależy mi na super jakości druku) Czy do takich celów taka maszyna się nada? Ktoś może polecić serwisanta, który zna te maszyny? Będę bardzo wdzięczny za konkretne odpowiedzi.
Łukasz

Wg mnie do podanych celów przez Ciebie słabo się nadaje, popatrz na ceny atramentów do tej maszyny, chyba że w międzyczasie coś się pozmieniało na rynku ale w niej są delikatnie mówiąc dość wymagające głowice.

..więc jaką inną maszynę o szer. druku ok. 160cm mógłbyś polecić?

A ja Ci polecam ale dobry egzemplarz.

Jest szybka i przy dobrych tuszach na stałym zasilaniu tania w eksploatacji.

A skoro mówimy o banerach to jeszcze lepsza

U mnie proporcje są odwrócone głównie drukuje papier, banerów może 5% choć są miesiące gdzie maszyny wcale nie widzą tego materiału. Ploter sam w sobie jest bardzo fajny ma sprawdzoną konstrukcję to przemalowany na czarno seiko colorpainter.
Jeśli trafisz dobrą w pełni sprawną sztukę drukować będzie ładnie w wysokiej jakości i relatywnie szybko. Dawno nie rozglądałem się za maszynami ale bez systemu stałego zasilania to można go od razu zastrzelić kilofem, z rok temu jak się przyglądałem tej maszynie to nawet przy baniakach na atrament dedykowane farby były drogie a jak na druk banerów przy dzisiejszych cenach cholernie drogie. A co bym polecił w tej cenie nic się nie da polecić jest bezkonkurencyjna

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Aikon dnia 18.04.2014 14:46)

Dzięki Panowie za wszystkie odpowiedzi. Chyba jednak będę musiał pojechać ją zobaczyć i sam ocenić. Na co powinienem zwrócić uwagę? Czy jest tu jakiś serwisant, który za jakąś rozsądną opłatą jest w stanie przejechać się ze mną w okolice Wrocławia i sprawdzić tą maszynę?

przedewszystkim droznosc dysz przez nozzle check. Zrobic to mozesz w menu servisowym a wchodzisz tam wylanczajac maszyne z trybu online (dioda online ma sie nie swiecic) a pozniej cancel shift cancel cancel (teraz prosi o haslo) lewo prawo shift ok - troch jak gra w mortal kombat ale jako uzytkownik opanujesz to combo baaaardzo szybko.

w zwyklym menu mozesz tez poszukac opcji test prints i wybrac z niej IQ print - drukuje 6 malych apli w osobnych kolorach.

glowice sa drogawe wiec to pierwsza sprawa. jezeli 4 z 6ciu glowic sa idealne a cena jest dobra to i tak warte rozwazenia poniewaz maszynka drukuje bardzo przyzwoicie w CMYK.

bardzo istotny jest stan capow - zaptaj sprzedajcego o pokazanie Ci jak wyglada codzienne czyszczenie. Zle napisalem, powinno byc: CODZIENNE czyszczenie tej drukarki. Zalicza sie do niego czyszczenie gumek na capach, czyszczenie wiperow i zakrapianie gabki pod wiperami. W czasie kiedy czyscisz capy glowice sa nad wiperami i mozna zobaczyc czy nie przylepil sie do nich jakis syf - dobrze jest miec lusterko dentystyczne.

Maszyna jest toporna i ciezka, naprawde ciezkie to jest do zajechania jezeli tylko o nia dbasz. Drukuje naprawde ladnie a na dobrych atramentach zarowno kolory jak i trwalosc jest naprawde dobra. Uzywam SC optima i musze powiedzic, ze bardzo cieszy mnie odpornosc na zarysowania.

Wiekszosc prac drukuje w high quality (8pass, bidir)i kiedy juz sie rozpedzi (grzalki, czysczenie i innosci) to leci prawie 8 m2/h. Uzywajac profilu z colorpaintera mozna ja zmusic do druku w 2pass i daje prawie 30m2/h ale to poszlo tylko na blue back dla znajomego w ramach testu.

Dla takich odpowiedzi warto zaglądać i pisać na tym forum. Dzięki po stokroć karaDa

Kolega ostatecznie zdecydował się na zakup czy znalazł coś innego? Bo przyznam że aktualnie natknąłem się na ciekawą ofertę tego urządzenia i zastanawiam się jak wrażenia kolegi (o ile się zdecydował).