PogromcaLatexu, 2022-02-03 13:44
Moze teraz Ty podasz jakies argumenty na korzysc latexu?
Proszszsz:
- bardzo dobra spójność i powtarzalność kolorystyczna w krótkim i długim czasie
- wbudowany spektrofotometr, dzięki którym maszyna robi bardzo dobrej jakości profile icc
- druk mgłą, przez co mozna zapomnieć o bandingu przy druku dwukierunkowym
- bardzo dobra prędkość druku (jak na moje potrzeby), np. 15m2/h przy 8pass
- niezależność kolorów od temperatury, od ilości pasów i od materiału. Czyli mogę zrobić profil na folii Oracal i uzyć go do druku na papierze kredowym albo banerze i będzie prawie idealnie. Nie do pomyślenia na ploterze Epsona, gdzie trzeba było robić osobne profile do 8 pass, 10 pass, papieru, folii i do każdej zmiany temperatury przed głowicą lub pod głowicą.
- wydruki schodzą gotowe natychmiast do sprzedaży lub do laminowania, bez czekania, aż doschną
- naklejki na folii z mocnym zadrukiem praktycznie nie kurczą się po jakimś czasie. Na solwencie to był dramat: rozpuszczalnik parował, a nacięte naklejki sie kurczyły
- wykrywanie i zastępowanie zatkanych dysz w głowicach, mozna zapomnieć o popaskowanych wydrukach bo zatkała się jakaś dysza
- głowice po 500 zł do samodzielnej wymiany w parę minut. A Epson nadawał się na złom, bo zatkał się jeden kanał w głowicy i nie zdecydowałem się na wymianę za 15 tysięcy
- minimalna ilość zlewek, bo siłowe czyszczenie głowic a'la Epson zostało zastąpione wykrywaniem i zastępowaniem zatkanych dyszy oraz bardzo sprytną kasetą czyszczącą
- a sprytna kaseta czyszcząca sprawia, że jak głowice zaczepią o materiał i zaczną paskować, to za chwilę znowu drukują bez paskowania, bo kaseta czyści je przez 2 sekundy co kilka przebiegów karetki. Na epsonie oczywiście jak zaczęło paskować, to samo się nie potrafiło naprawić. Nie wiem, jak jest na współczesnych solwentach, może jest mądrzej?
i tak dalej....
