I Summa się zesrała

Chyba za bardzo ją chwaliłem, bo dzisiaj się schrzaniła. Może ktoś pomoże, ale po kolei..
Cięła dzisiaj kilka tys. małych naklejek. Kilka godzin było ok, potem patrze na rozkroje, a one pociachane, jakby je ktoś olfą pociął po przekątnej. Włączyłem kolejny rozkrój i obserwowałem. Dodam, że chodzi o summę S2 z nożem aktywnym. Na początku cięła dobrze, a po jakimś czasie zwalnia i nóż przestaje się podnosić między użytkami. Coraz mniej, aż w końcu w ogóle się nie podnosi, a ploter pracuje, robiąc sieczkę z folii. Gdy podczas pracy podniosę nożyk do góry, to przez moment dobrze pracuje, a po minucie znów prędkość zwalnia, ploter ciężko chodzi i przestaje podnosić nożyk. Zdjąłem obudowę karetki i widzę, że brakuje jednej z dwóch śrubek mocujących blaszkę na której jest łożysko pozycjonujące. Zacząłem szukać tej śrubki i oczywiście była pod karetką przy (elektro?)magnesie. Wkręciłem ją (nie wiem czy się odkręciła dzisiaj czy rok temu), ustawiłem odpowiedni luz prowadnicy i myślałem, że sprawa rozwiązana. Niestety nie. Po wyłączeniu plotera, nożykiem trzeba szarpnąć delikatnie do góry, wtedy wraca na swoją pozycję i chodzi już lekko i swobodnie, bez zasilania sprężyna działa prawidłowo.
Zastanawiam się, co może blokować powoli ten nożyk... czy główne łożysko, w którym jest obsadka noża, elektromagnes czy...? Dziwnym objawem jest delikatne zwalnianie pracy całego plotera (prędkości cięcia) i po szarpnięciu nożykiem do góry, ploter przez chwilę znów pracuje szybko.
Ktoś ma jakiegoś pomysła?

U mnie był do wymiany solenoid - tak się bodajże nazywa to ustrojstwo odpowiedzialne za podnoszenie i opuszczanie. Od tamtej pory mam już spokój. było to kilka lat temu po cięciu bardzo dużej ilości naklejek z laminowanego odblasku.
Podobny przypadek miałem też z nożem odcinającym w Mimaki JV5 - tu akurat się od drobinek solventu zakleszczał - pomogło mycie z rozpuszczalniku i kropelka teflonu

-----------------
Pracuj ciężko, graj mocno, bądź twardy. !

Też mi się wydaje, że to to co mówi reklamiarz.
Miałem raz podobny przypadek w chinćzyku, po kilku godzinach pracy zawieszał się elektromagnes i nie podnosił noża. Może odczekaj godzinę niech wszystko ostygnie i problem ustąpi.

Dzięki Panowie. Rozmawiałem z serwisem i najprawdopodobniej szwankuje cewka czyli chyba ten solenoid. Problem w tym, że jest to element niewymienialny, wymienia się cała głowicę. Na razie mam się pobawić parametrami cewki - siła "przyciągania/odpychania", przesmarować co trzeba i być może jeszcze trochę pochodzi. Swoją droga dowiedziałem się, że to wcale nie odosobniony przypadek, a miałem summę za terminatora

Nie psuje się ten co nic nie robi

Zacytuje znajomego serwisanta odnośnie solwentu " pracuje - zużywa się, stoi - niszczeje "

Kiedyś tak miałem w modelu Summa Sign. Też stawiałem na cewki i inną elektronikę, a okazało się, że wystarczy przeczyścić, przedmuchać i kropelka niezawodnego WD40 załatwiło sprawę czego i tobie życzę.

moja S160T pracuje jeuz 10 rok - tnie głownie odblaski i laminowane folie na małe naklejki

-----------------
Pracuj ciężko, graj mocno, bądź twardy. !

Odgrzeję kotleta, ale muszę zapytać...
Spotkałem się z tym samym problemem, rozebrałem głowicę, wyczyściłem cewkę, magnes... Ale i tak po chwili cięcia znowu cewka przestaje się podnosić

Gdzie aplikowaliście ten kontaktspray czy tam wd40? bezpośrednio na cewkę?
Już nawet zmieniłem sprężynkę, która podnosi cały układ, na mocniejszą, ale nie tędy droga. Ciekawy problem