mza99, 2022-11-26 08:41
Mam urządzenie z tej "rodziny". Ploter z podajnikiem Sinajet z Grafmasz. Urządzenie ma trochę mankamentów oraz słaby soft. Generalnie jest ok. U mnie chodzi non stop. Czasami nie pobierze arkusza, czasami arkusze się skleja to pobierze kilka itd więc nie jest całkiem bezobsługowy. Do wycinania naklejek z cyfry petarda. Można ciąć pcv spienione 8 mm, przy tej grubości jakość cięcia nie jest idealna ale zależy do czego potrzebujesz. Na zalaminowanych wydrukach oraz grubszych kartonach bez laminatu big jest wystarczający. Na kartonie 230g bez folii nieraz pęka po zgięciu. Fajna opcja to wycinanie z rolki. Zakładam zadrukowana rolkę 50 cm a ploter odwija, nacina folie i wycina formatki. Jak to Chińczyk, trzeba nauczyć się z nim żyć. Nieraz trzeba uruchomić komputer czy maszynę po kilka razy bo łapie zawieszki. Nie ma różnych zabezpieczeń czy czujników i wszystko jest regulowane czasem rozpoczęcia procesu.
Wg mnie takie urządzenie w drukarni cyfrowej i wielkoformatowej to oszczędność pół etatu w zależności od specyfiki. Z Sinajet jestem zadowolony ale teraz na pewno obejrzał bym w akcji więcej modeli.
Dzięki za przedstawienie swojego zdania na ten temat. Apropo sklejania się arkuszy, bo jest to dla mnie dosyć kluczowa sprawa. Byłem na testach iEcho i na 100 przelotów kredy 300g w błysku, która się klei u mnie dosyć mocno, nie pobrał dwóch ani razu więc ten test przeszedł pomyślnie. Jak to wygląda u Ciebie? na 100 arkuszy ile +/- pobierze źle lub nie pobierze w ogóle? Niby iEcho i Sinajet to oba chińczyki, ale może jest to rozwiązane w nich inaczej, jeśli chodzi o pobór arkuszy.
Jedna rzecz, która mi się nie podoba to fakt, że cięte podłoże wywijało się na krawędziach na drugą stronę przez fakt, że mata się ugina i materiał nie leży na niej ultra sztywno. Czy w Sinajet'cie też tak jest? Domyślam się, że jest to przypadłość każdego z tych urządzeń niestety.
Coś poza iEcho, Sinajet, Intec/Morgana jest jeszcze tej "rodzinie" co przeoczyłem?