witam,
Opiszę swój przypadek, a potem zadam pytania.
Mam jak na razie 3 działki w dość atrakcyjnych miejscach nadających się pod reklamę. Na dwóch już stoją billboardy, stawiem obecnie na trzeciej. Planuję zrobić sieć na początek do 10 lokalizacji. W międzyczasie założę działalność - pewnie jakaś agencja reklamowa. I teraz wątpliwości:
Po pierwsze, jak znaleźć kolejne siedem działek? Te trzy, co mam to przypadki, spadki itp. Z tego, co się wstępnie zorientowałem, agencje po prostu jeżdżą po terenie, wyszukują miejsca i potem ustalają właścicieli. Czy nie ma na to innego dobrego sposobu za pomocą internetu? Przynajmniej dla wstępnej selekcji. Jeżdżenie to spory koszt i czas. Czy potencjalny Kowalski, właściciel gruntu (rolnik, zwykły obywatel z domem z działką w mieście lub przy ruchliwej trasie) ma świadomosć, że może zarobić na przyjęciu billboarda lub tablicy? Jeśli tak, to ogłasza się gdzieś? - gdzie ich znaleźć?
Po drugie, jak znaleźć potencjalnych reklamodawców? Będąc osobą prywatną powienienem uderzyć do jakichś agecnji? Jeśli tak, to do jakich - czy małe i duże agencje działają tak, że dzierżawią od innych osób prywatnych miejsca na billboardy (działki) lub wynajmują od innych agencji już postawione billboardy? A będąc juz agencją - są przypadki łączenia się agencji w celu realizacji większych tematów? Wyczytałem na forum przypadek kolegi z reklamami na przyczepach. Miał za mało przyczep, więc nie mógł przyjąć większych zleceń. Mimo tego ja chciałbym przyjąć część zlecenia a na drugą część poszukać innej zaprzyjaźnionej agencji.
I pytanie ogólniejsze do właścicieli agencji - czy przychodzą do Was klienci, którzy konkretnie wiedzą czego chcą - np. reklamę na miesiąc na tym konkretnym jednym czy dwóch billboardach i koniec, czy raczej większośc przypadków to "chcę się rozreklamować, niech mi Pan coś zaproponouje"?
Dzięki i pozdrawiam