Witam
Zakupiłem właśnie ploter tnący summa d60r.
Wszystko jest pięknie i cudownie.
Oryginalne nożyki z czerwonymi zabezpieczeniami (domniemam 45st) są ostre jak brzytwa i wycinanki są idealne.
Jest tylko jeden drobny problem. Linia cięcia jest tak cieniutka że przy słabym świetle dla osoby bez sokolego wzroku jest ona niewidoczna i są problemy z wybieraniem (duże wzory bez precyzji w ilościach przemysłowych). Poprzedni dostawca (na tej samej folii) dostarczał folię gdzie z 10m było widać wzór a u mnie trzeba kręcić folią pod światło żeby coś zobaczyć.
W związku z powyższym mam nietypowe pytanie:
Jak takie idealne cięcie, które teraz mam, popsuć w taki sposób żeby po rozwinięciu folii, linie cięcia były od razu widoczne.
Folia ekonomiczną 70um, próbowałem różnych prędkości cięcia, nacisków noża , wysunięć noża(darłem razem z podkładem.
Niestety ploter jest idioto odporny i ciągle cięcie wychodzi idealnie.
Może sprobować kąta 30st albo chińskich badziewnych noży.
Zapewne macie odwrotne doświadczenia więc fajnie jak byście się nimi podzielili.