Dziękuję wszystkim za wartościowe porady, nie da się iść na skróty, po kilku próbach temat ogarnięty
pozdrawiam
Thin
Dziękuję wszystkim za wartościowe porady, nie da się iść na skróty, po kilku próbach temat ogarnięty
pozdrawiam
Thin
ludzie , błagam przestańcie ogarniać!!!
nikt już nie projektuje , robi , wykonuje , produkuje , zarządza , wymyśla ??
klik
Takie rzeczy nie wkurzają tak mocno jak natręctwa językowe typu "ogarniać", "załapać się" itp., które rozrastają się w języku jak nowotwór, rugując normalne formy i zastępując je w jak największej ilości sytuacji. Nie trzeba być purystą aby takie natręctwo gotowało krew. Inaczej reagujesz gdy ktoś się potknie na ulicy, a inaczej gdy stale za tobą łazi domagając się czegoś. A tak postępują właśnie te paskudne natręctwa językowe.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Absurd, porozumiewamy się językiem, który ewoluje razem ze zmianami w społeczeństwie, jest językiem żywym.
Nowotwory językowe od normalnej ewolucji językowej można łatwo rozróżnić po tym, że jak już powyżerają co miały wyżreć - obumierają. Jak nowotwór, albo pasożyt. Zastępowanie bogatego, różnorodnego słownictwa jednym wytrychem nie jest naturalną ewolucją, odbywa się wbrew woli mówiącego, który najczęściej nie jest świadom jak groteskowo wygląda jego wypowiedź. Najnowszy robal tego typu to chyba "w sensie" - są już ludzie, którzy nie są w stanie wypowiedzieć zdania bez takiego wtrącenia, co nie służy niczemu, jest działaniem mimowolnym, zaburzającym, a nie upraszczającym komunikację. Z boku wygląda to jakby sobie robili kpiny, ale oni zupełnie tego nie zauważają - tracą w ten sposób kontrolę nad swoją komunikacją.
-----------------
Redakcja Signs.pl