Witam
Jakiej folii użyć do oklejenia ambulansu? Chodzi o odblaskowe pomarańczowe pasy wzdłuż pojazdu. Czy stare pasy należy koniecznie usunąć? Jeżeli tak to jak, bo są bardzo mocno związane do karoserii? Czy użyć wylewanej czy zwykłej odblaskowej? Wydaje mi się, że da radę zwykłą.
Pozdrawiam
Odblaskowa. Przynajmniej ja tak kleiłem. Starą bezwzględnie należy usunąć.
-----------------
Jeśli będziesz spał 3 godziny mniej, zyskasz 1,5 miesiąca w roku więcej żeby zarobić jakieś pieniądze...
Starą folię zrywasz. Pozostały klej usuwasz benzyną. Odtłuszczasz, kleisz, inkasujesz prowizje.
Folia odblaskowa chyba bedzie oki. Istnieje dedykowana folia do oklejania takich pojazdów jak karetki pogotowia, wozy policyjne itp, itd, etc ale podejrzewam, że cena raczej nie bedzie zachęcać a zwykła folia odblaskowa raczej da radę.
-----------------
Prędzej wieloryb jaki przez ucho igielne
przetoczy swe ciało z niemałym wysiłkiem
niż ujrzysz tak prawdę za którą kołaczesz
oślepniesz wypatrując raczej.
O tym, że odblaskowa to wiem 
bardziej chodziło mi o konkert, chyba użyję oracal z serii 5300, do zerwania starej, lekkie podgrzanie mam nadzieje wystarczy i multum benzyny dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam
|
-----------------
Fakt nie będzie łatwo usunąć odblask który długo jeżdził na samochodzie ale czy istnieje inna możliwość usunięcia go jak mozolne skubanie go z karoserii ?
Słyszałem o preparatach które pododują to, że łatwiej taką folie zerwać ale nie znam szczegółów. Może Pan kefir-press coś zaproponuje zamiast rzucać sarkazmami. Bez obrazy oczywiście 
-----------------
Prędzej wieloryb jaki przez ucho igielne
przetoczy swe ciało z niemałym wysiłkiem
niż ujrzysz tak prawdę za którą kołaczesz
oślepniesz wypatrując raczej.
zapytaj w Lambdzie - mają tak płyn do usuwania folii oraz płyn do usuwania kleju z lakieru. Osobiście używałem tylko tego drugiego. Zamiennie żeby usunąc klej możesz użyć rozcieńczalnika karbamidowego. Nie niszczy lakieru i ładnie usuwa klej. Folię odblaskową rzeczywiście trudno usunąć - nie zapomnij doliczyć do FV do trochę to potrwa
-----------------
Jeśli będziesz spał 3 godziny mniej, zyskasz 1,5 miesiąca w roku więcej żeby zarobić jakieś pieniądze...
na początku działalności okleiłem 11 aut demonstracyjnych w salonie samochodowym. Po 6 miesiącach mieliśmy usunąć aplikacje i... łatwo nie było.
Plastikowy rakiel z przyklejonym filcem, opalarka, gorąca woda, myjka ciśnieniowa na gorącą wodę, litry zmywacza z lambdy i oczywiście pazurki. Kilka godzin i auta po kolei szły do klientów.
jedno co pewne - po ściągnięciu folii będziesz wiedział jak kolejnym razem wycenić taką usługę.
powodzenia
-----------------
|
|
-----------------
W temacie folii do oklejenia używanego ambulansu to wszystko zależy od kilku czynników.
1. Od rodzaju klienta i tego ile klient chce zainwestować i co w zamian otrzymać.
2. Od stanu technicznego aktualnego oklejenia
3. Przeznaczenia ambulansu
4. Wprawy w oklejaniu
Ambulansy najczęściej są sprowadzane z rynku niemieckiego bo są najbardziej zbliżone wizualnie do naszych. Klienci aby zaoszczędzić najczęściej tylko modyfikują oklejenie tak aby jak najmniej zrywać i najmniejszym kosztem dostosować do naszych przepisów. Jeśli folie są w dobrym stanie to można estetycznie zrobić „polską” karetkę. Co do przeznaczenia auta to oklejenie zależy od typu karetki. Jeżeli jest to typ „P” to można pozostawić zastane pasy i dołożyć tylko czerwone i niebieskie jeżeli ich nie ma. Jeżeli jest to typ „S” to radziłbym aby usunąć stare oklejenie i okleić wg polskiego standardu. Niektóre Kasy Chorych przy płatnościach czepiają się wszystkiego. Dodatkowo należy pamiętać, że zmieniają się przepisy i przy „S-kach” wymagana będzie folia III generacji. Folia pomarańczowa w Polsce nie jest wymagana, wiec my najczęściej ją usuwamy.
Co do wprawy to już jest sprawa indywidualna i należy sie zastanowić nas stosunkiem nakładu pracy i kosztów materiałowych a kwotą jaką jest w stanie zapłacić klient. Trzeba też uważać na pomarańczowe pasy, zwłaszcza gdy samochód jest do lub po poprawkach blacharskich. Często nie jest to folia tylko lakier a tego nie usuniemy (pozostaje tylko szlifowanie) a też będziemy mieli problem z doborem odpowiedniego odcienia folii aby uzupełnić braki. Do tej pory zrobiliśmy ponad 300 karetek, przewozówek i wozów strażackich różnego typu i często „wyczyszczenie” auta i oklejenie go na nowo jest najlepszą opcją bo nie trzeba kombinować z projektem, brakami, przebarwieniami. U nas usunięcie starego oklejenia 2-3 osobom zajmuje ok. 2 godzin. Potrzebne są wprawne ręce, opalarki, dobre szpachle japońskie, trochę chemii i nie ma śladu. Czasami są przebarwienia które można spolerować. Oklejenie na nowo to czas ok. 2 – 4 godzin. Wiec jak nie ma niespodzianek to możemy 2 takie auta zrobić na jednej zmianie.
Powodzenia.
Więcej nowości w tym dziale
