Ja też poszedłem w Novatech i skończyły się nerwy.
Sappi też daje radę, ale potrafi czasem zassać dwie kartki.
Nie było różnicy, czy błysk czy mat. Kombinacje z rozdmuchem też nie pomagały.
-----------------
Jutro to dziś – tyle że jutro.
Ja też poszedłem w Novatech i skończyły się nerwy.
Sappi też daje radę, ale potrafi czasem zassać dwie kartki.
Nie było różnicy, czy błysk czy mat. Kombinacje z rozdmuchem też nie pomagały.
-----------------
Jutro to dziś – tyle że jutro.
izo w użyciu (lubię ten zapach),
a obciążniki sprawdzę. Jeszcze trochę zwykłej kredy powinienem znaleźć.
Novatech najpierw zwykły 488x330mm później digital w SRA. Maszyna ma dużo lepsze pasowanie na SRA.
Na papierach 488x330 wydruk pływał w obrębie jednego nakładu, a na SRA3 trzyma położenie i pasowanie.
-----------------
Jutro to dziś – tyle że jutro.
U mnie za plecami stoi a właściwie leży C6500. Aktualnie oprócz padniętego utrwalania (wycina ząbki jednego z trybów, nie wiadomo czemu), jest też problem z pobieraniem gramatur i nie tylko. Np 130g mat kredę drukując z kasety co 40-50 kartek muszę kasetę otworzyć i zamknąć, bo protestuje, że zacięcie.
Z podajnika ręcznego - w zasadzie loteria. 300g kreda mat w duplexie potrafi iść idealnie, a potrafi mieć rozrzut +/-2mm oraz zacięcia. Generalnie oglądam sobie co tam xeroxa można kupić. Mam też C220 - na ćwierć miliona stron dużo rzadziej oglądała serwis, ale tam znowuż w ogóle nie można mówić o pobieraniu kredy, trzeba popychać palcem
Sytuacja ze wczoraj - drukuję na samoprzylepnym glosie Arconvert, załadowana jest w bypasie garść papieru, no i nie zaciągało w ogóle. Szło tylko jak na podajniku były dwa arkusze, jak się położyło już 3, to nie. A poprzedniego dnia 150 arkuszy tego samego poszło z trzema zacięciami.
Także humory ma, pewnie dlatego, że się nie może określić czy to on biskup, czy też ona minolta.
A jeśli chodzi o zwykłą kredę, to sappi 130 też zaciąga się często po dwie, czasami i po więcej, kartek. I to w zasadzie niezależnie od tego, na jakiej maszynie było drukowane, więc ten papier chyba już tak ma. Jutro mam dostać jakiegoś freelife'a od fedrigoni, to może po jakimś czasie dam znać co się z tym dzieje.
A z rolkami najgorsze jest to, że są nówki nie śmigane, i jak czasem puszczam, dajmy na to 10 kartek to mam 3 zacięcia, a następnego dnia (nie robiąc kompletnie nic w tym temacie) leci 200 jedynie z komunikatem, że zabrakło papieru. Ale są tego plusy - trochę ruchu zawsze się przyda.
Obciążniki muszę przetestować, konstrukcyjnie jest chyba nawet przewidziane miejsce
Mówiłem, że dam znać, to daję.
Ładuję freelife'a 130g. Z kaset nie idzie, co chwilę zacina. Z bypassu nie idzie, to samo.
Z dużej czwóreczki to samo.
I tu następuje "rozwiązanie" - jak jest w mojej 4 mało papieru, to nie idzie (zacięcia co 15-20 ark. - jak w innych podajnikach), a jak jest załadowane min. 2000 ark. to idzie. Przy końcówce papieru znów powtórka z rozrywki.
Obciążniki, izo i inne czary nie poprawiają sytuacji. Także muszę mieć zawsze pełną kasetę.