Jaka solwentowa?

[quote]
On 2009-12-02 13:22, Yaar wrote:
Kolejnym zakupem byłaby drukarka wielkoformatowa i tu najwiekszy problem .
Chciałbym nową, dobra jakość możliwość stosowania tańszego niefirmowego tuszu, bezawaryjność i tanie podzespoly (glowice) jaknajdluższa gwarancja i przedewszystkim baardzo dobra jakość wydruku.

"Takie rzeczy to tylko w erze" nie żebym był złośliwy, ale tak to wygląda z twoimi wymaganiami.
Chcesz mieć sprzęt tani w zakupie i eksploatacji, super drukujący, z tanim i pewnie szybki serwisem i 2 lata gwarancji pewnie na wszystko.
Zejdź na ziemię te rzeczy się wykluczają.

Co do szerokości sprzętu to szerokość 160cm jest najpraktyczniejsza przy 1 urządzeniu ale za nowy sensowny sprzęt ( Mutoh, Mimaki, Roland)
trzeba zapłacić ok 50 000 PLN netto.
Przy węższych 120-137 cm cena nie spada znacząco ok 40 000 PLN a jest to sporo mnij praktyczne.
Co do zakupu za granicą jest tylko sens zakupu używanego bo nowy kosztuje tyle samo a nie masz gwarancji w Polsce. Są firmy sprowadzające sprzęt używany z zachodu i dające na nie gwarancję pomyśl o tym albo skorzystaj z rad przedmówców i zacznij od pozlecania.

Taki mały off top

Sam stoję przed dylematem, czy inwestować w sprzęt, czy pod-zlecać. Na forum panuje tendencja zachęcania "nowych" do zamawiania u innych celem nie wchodzenia w koszty, utrzymania wysokiej jakości itd.

Tutaj pojawia się moje pytanie - jaką pracę zlecić firmie(proszę o konkrety) by ta mogła się wykazać dobrą jakością, ewentualnie by obnażyć jej brak. Na dobry początek proszę o poradę w tym temacie co do wydruków wielkoformatowych. Jakiej roboty wolelibyście nie dostać?

Wrzuć,
1200m2 folii, różowa, fioletowa lub niebieska apla, termin wykonania 3 dni niska cena wysoka jakość. Kolor ma się zgadzać ze wzorem

pozdrawiam
Michal

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Yaar dnia 09.12.2009 14:03)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Yaar dnia 09.12.2009 13:53)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Yaar dnia 09.12.2009 13:56)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Yaar dnia 09.12.2009 13:55)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Yaar dnia 09.12.2009 13:57)

Może jestem nieco jeszcze wyczulony, ale czy aby przypadkiem "grawer" nie powrócił... ?

-----------------