używane plotery, to też może być średni pomysł na początek przygody, z tymi kosztami to takiej tragedii nie ma, ale wszystko zależy za ile to się później sprzedaje
używane plotery, to też może być średni pomysł na początek przygody, z tymi kosztami to takiej tragedii nie ma, ale wszystko zależy za ile to się później sprzedaje
-----------------
Pracuj ciężko, graj mocno, bądź twardy. !
Brałem pod uwagę nowy ploter Epsona. Z tego co widziałem kosztuje około 13000zł. Czytałem dużo negatywnych opinii o głowica h, ale chyba się skuszę. Widziałem info o 3 latach gwarancji - pewnie poza głowica, muszę to doczytać. Niestety nie stać mnie w tej chwili na większą inwestycje więc nie powiem że nie szukam czegoś najtańszego bo w tej cenie niestety nie zaszaleje, ale napewno nie planuje używać zamienników, będę jechał na oryginalnych. Wolę dołożyć do druku ale mieć lepsza jakość tych obrazów dla klienta końcowego. To reasumując Epson P8000 będzie chyba dobrym wyborem do tego?
tak, generalnie pigment to fajna zabawka i drobne prace do wnętrz nie wyjdą ciebie drożej niż kupowane na rynku prace solwentowe, a do tego będziesz miał naprawdę dobrą jakość druku
Zawsze możesz rozważyć P9000.
Z głowicami jest jak jest, prędzej czy później padnie... W Canonie i HP jest to element eksploatacyjny więc padnie może szybciej, ale w Epsonie jak padnie to bardziej boli portfel.
Przy oryginałach masz mniejsze prawdopodobieństwo zatykania i możliwe dłuższe przestoje, niestety głowice Epsona są dość delikatnie elektronicznie to tu jest ich problem.