Też mamy podobny dylemat przy wyborze plotera, tzn. eco czy mild. Jeżeli macie doświadczenia na temat różnic między tymi ploterami - pomijając duże różnice w szybkości druku i cenie - to proszę o wypowiedzi
|
wypowiem sie tak - u mnie stoi mild solventowy Spitfire a u znajomych pod poznaniem rockhoper 2 z Eco.
- eco drukuje o połowe wolniej
- wymaga lepszych (powlekanych mediów) zeby uzyskać dobrą jakość wydruku
- jest wrażliwy na zmiany temperatury i wilgotnosci - bardziej przypomina mi w zachowanbiu ploter pigmentowy niż solvent.
- eco śmierdzi też i ten zapach jest trudny do okreslenia ale przeszkadzajacy.
- spitfire na mildach wydziela w czasie drukowania intensywny dość zapach ale zamontowanie okapu i wyciagu o wydajnosci okolo 1200m3/h sprowadza ten zapach do ledwo odczuwalnego poziomu.
- mild solvent utrwala sie dobrze na wszelkich tanich foliach - zarówno ploterowych do druku jak i do ciecia oraz na foliach sitodrukowych - te ostatnie wymagaja jedynie wyzszej temperatury suszenia.
- stałe zasilanie "made in Atrium" - czyli kasetki z dziurrka i korkiem - to totalne nie porozumienie wymagaj ciaglej kontroli poziomu farby oraz kontroli róznicy miedzy parami kolrów na głowicach.
- co do BISa wprowadzonego przez mutoha sie nie wypowiem bo nie testowalem - nieminiej widzialem na zdjeciach ten system zamocowany i przeraza mnie ilość złączek i metry przewodów - to masa punktów potencjalnych uszkodzen. od znajomego z agencji reklamowej słyszałem ze bodajrze w Sopcie jest firma posiadajaca Spitfire 90 z BISem, który szwankuje (jesli jest przedstawiciel tej firmy to moze sie wypowie o BISie?)
- spradza sie za to dobrze system zasilajacy który od roku zasila moją maszyne - zadncyh pomp, zaworków, konfiguracji - podłaczony, zalany i dziala
- jak ktos nei wierzy to zparaszam do mnie