|
Panie kwadrat to może Pan coś doradzi. W gębie widzę, że jesteś silny. Może mi to powtórzysz w cztery oczy.
Radzę się douczyć. Do kalkomanii kupuje się również kalkę. Różnią się temperaturami wypalania. Czytając Pańskie porady to Pan częściej p...rzy niż doradza.Człowiek chce produkować Kubki i na nich zarabiać. Sami często doradzacie, żeby skorzystać z usług innych. Wtedy Pan gęby nie otworzyć, tylko pewnie przytakuje, że porada jest prawidłowa. Chyba normalne jest, że jak ktoś chce napić się piwa nie musiał kupować browaru. Ròwnież nie spotkałem idioty, ktòry kupując surowce do kalkomanii, prosi o kalkomanię do kalkomanii, tylko prosi o kalkę do kalkomanii. Może jednak Pan kupuje kalkomanię do kalkomanii. Każdy nośnik pokryty żelatyną lub inną substancją wymagający rozdzielenia od podłoża wody, nazywał się kalką i nic do tej pory się nie zmieniło. Piekarnik jest potrzebny. A do Koła Gospodyń Wiejskich może Pan wstawić swoje maszyny.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: subli-tech dnia 22.10.2011 22:16)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: subli-tech dnia 22.10.2011 22:31)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: subli-tech dnia 22.10.2011 22:33)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: subli-tech dnia 22.10.2011 23:20)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: subli-tech dnia 23.10.2011 00:26)