Piotrek,
Ty wiesz jakie to musiałby być luzy żeby tak sie to rozjezdzało?? Może i jest to kwestia napędu ale to da się wyregulować (o ile nie skończył się zakres na rolce napinającej (po lewej stronie maszyny) ale wówczas w trybie uni też byłaby jazda bo to by oznaczało że karetka chodzi na chybił - trafił. Ale kto wie? Nauka radziecka pewnie zna takie przypadki
Pozdr.
Marcin