Polska aktorka Joanna Kulig i jedna z najbardziej rozpoznawalnych francuskich influencerek Jeanne Damas razem na scenie! Marka Reserved zaprosiła je do współpracy przy jesiennej kampanii „I Can Boogie”. Trzy etiudy filmowe promujące brand autorstwa Gordona Von Steiner łączy wspólny hasztag #ICanBoogie . W tym sezonie to taniec i muzyka będą bardzo mocno wpisywać się w świat marki.
Zaprenumeruj newsletterDzięki swojej brawurowej roli w „Zimnej Wojnie” Pawła Pawlikowskiego Joanna Kulig zdobywa uznanie światowego kina. Jeanne Damas to ikona mody nie tylko we Francji, ale i na całym Starym Kontynencie. Obie szalenie ambitne, zdeterminowane, z dużym poczuciem humoru i potrafiące się dobrze bawić, co widać w najnowszej kampanii marki „I Can Boogie”.
Pochodząca z Południa Polski Joanna Kulig od lat gra w polskich filmach, serialach i teatrach. Świetnie śpiewa i jest ulubienicą publiczności. Rola w docenionym na Festiwalu w Cannes obrazie „Zimna Wojna” to wyjątkowy moment w jej życiu. W kuluarach mówi się, że wygranych było dwoje; nagrodzonym Złotą Palmą za najlepszą reżyserię Paweł Pawlikowski i doceniona przez samą Juliette Binoche, Joanna Kulig.
Jeanne Damas to nazwisko, które powinno automatycznie wskakiwać w wyszukiwarkę po wpisaniu „ikona francuskiej mody”. Na jej Instagramie za chwilę wybije milion obserwujących, nic dziwnego, jej stylizacje wzbudzają prawdziwą obsesję. Głównie dlatego, że w niewymuszony sposób definiuje pojęcie francuskiego stylu oraz zachęca dziewczyny z całego świata do kreowania autentycznego wizerunku: „W Paryżu stawia się na prostotę i ponadczasowość, nie na trendy”.
Nowa kampania Reserved „I Can Boogie” utrzymana jest w klimacie retro, a właśnie nim inspirują się bohaterki: Joanna Kulig i Jeanne Damas. Obie prezentują przecież ponadczasowy szyk czy hollywoodzką sensualność rodem z lat 60. czy 70. ze szczyptą przekorności. Są także odbiciem kobiecego temperamentu tamtych czasów. Nie wstydzą się flirtować ani uwodzić. Są pewne siebie i chcą się bawić.
- W naszej kampanii zwrot ”Yes Sir, I can Boogie” nabiera nowego znaczenia. Zachęcamy w niej wszystkie kobiety do klasycznego flirtu i sztuki uwodzenia, jak za starych, dobrych czasów Marilyn Monroe. Czasów, w których kobieta była kobietą, nosiła spódniczki, miała biust i talię - mówi Monika Kapłan, dyrektor marketingu Reserved.
Nową narrację nadaje piosence występ bohaterek kampanii. Dwie charakterne kobiety; ponętna aktorka o słowiańskiej urodzie — Joanna Kulig i sensualna, francuska modelka Jeanne Damas śpiewają przekornie: „Baby, I wanna keep my reputation, I'm a sensation, You try me once, you'll beg for more, oh”. Dodatkowo ten wprost porywający do tańca szlagier osiągnął ekstremalny sukces w Europie, podobnie jak nasze bohaterki.
Pierwszy rozdział kampanii Reserved "I Can Boogie / The Show" w obrazie Gordona Von Steinera to piękne wspomnienie lat 70., wielkiej estrady, niczym San Remo czy Eurowizji. Czasów gdy kobieca energia mieszała się z pasją oraz finezją, a estradowe show było dopracowane do najmniejszego detalu dając jednocześnie pole improwizacji. Z tego słynie przecież paryski sznyt czy słowiańska zadziorność, które prezentują Kulig i Damas. Na ekranie towarzyszy im grupa profesjonalnych tancerzy wykonujących elementy tańca boogie-woogie. Reżyserowi, który współpracuje z największymi markami branży mody (Gucci, Prada, Miu Miu) udało się uchwycić ducha lat 70. oraz przenieść estetykę tej dekady na ekran. To już jego kolejna produkcja z Reserved. Wiosną tego roku ożywił szalone lata 80. w kampanii marki z Cindy Crawford. Energetyczny taniec „I can Boogie” to zasługa Richard’a Jacksona, odpowiadającego min. za choreografię występów Lady Gaga.
Źródło: Reserved
