Zamówiłem ostatnimi czasy dla klienta dwa kasetony z dibondu.
Pierwszy w firmie A - 120x50 cm, napis 80x35 został podklejony całym kawałkiem plexi od spodu. Przy dużym nasłonecznieniu widać dokładnie gdzie.
Drugi w firmie B - 140x50 cm, napis 80x35 został podklejony wyfrezowanymi wcześniej literami jakby powiększonymi. Tutaj nie widziałem czy będzie coś widać na nasłonecznieniu bo jeszcze nie było słońca 
Skąd taka różnica w produkcji i która jest poprawna?
Ale że jak? Przez dibond widać gdzie jest plexi podklejona?
Ja obstawiam że to tak jak ze wszystkim: szybciej walnac całość, ale jak ktoś chce zaoszczedzic parę cm2 plexi to wycina literki, niestety kosztem pracochlonnosci.
No właśnie, jak przed dibond widać hmmmm....
Za duże obciążenie ktoś dał do klejenia całości pleksy
Albo dibond made i china. Druga spraw literki powiększone i wycięte nie są złym pomysłem. Jest to mniejsza powierzchnia pleksy, która przy dużym nasłonecznieniu niestety pracuje i istnieje mniejsze ryzyko, że litery wpadną do środka kasetonu. Wszystko też zależy jaki materiał się używa i jakie kleje do tego są stosowane. Pozdrawiam.
Mieliśmy przypadek że na słońcu było widać klej przez dibond, ale zastosowaliśmy za mocny klej poprostu, literki ktoś wycina z oszczędności i przez to jest większe ryzyko rozklejenia moim zdaniem
Oszczędność raczej żadna, literki trzeba frezować a to zajmuje więcej czasu i są odpady materiału, czego nie ma przy klejeniu jednego kawałka plexi, raczej wina kleju w jednym przypadku ktoś mógł użyć kleju metakrylowego a w drugim przypadku mógł być użyty soudal lub jego odpowiednik
-----------------
D.K.
Na codzień tego nie zauważam ale jak pociągnie słońce i się nagrzeje to dokładnie widać tak jakby w miejscu plexi był bardziej wypukły - dziwny efekt
Jedna i druga opcja są poprawne. Zależy jaki chcesz mieć efekt końcowy - jeśli plexi ma licować z dibondem (bo np. są małe literki) wtedy lepiej dać literki podfrezowane wpuszczone w dibond o wtedy lico plexi jest na równi z pow. dibondu i przy patrzeniu pod kątem nie ma efektu zabierania polawidzenia.
Jeśli masz duże litery - nie ma problemu - można tylko podkleić plexi i tyle ...
Jak klej jest za mocny może być ślad jak jakiś cyjanoakrylowy czy cuś ...
-----------------
No ja podfrezowuję ładnie się wpasują literki, lepiej się trzymają, łatwiej wkleić i jakoś tak to lepiej wygląda po latach. Klient zadowolony a mi miło popatrzeć jak gdzieś jadą obok.
Więcej nowości w tym dziale
