Kiedy kupujemy czyjś wizerunek?

Często miewam wątpliwości czy mogę użyć dany materiał zdjęciowy. Fotki wykonuję ja, ale co zrobić w takich sytuacjach np: zdjęcie pijaka- leży pijany w sztok, twarzy nie widać w całości ale po ubraniu przecież mógłby poznać (albo [po rowerze który też wygłądał jak zalany ) Zdjęcie wypełnionej restauracji - jakie kryteria przyjąć przy "załatwianiu" zgody poszczególnych gości - czy da się go rozpoznać z twarzy? A co z budynkami które wchodzą w kadr - też przecież do kogoś należą. Jakie są ogólne obwarowania i ograniczenia możliwości wykorzystywania wszelkich materiałów zdjęciowych (ze względu na ich zawartość)?

Witam
Przy fotografowaniu ludzi jest twz. zgoda domniemana, czyli jeżeli robisz zdjecie jakiejś osobie i osoba ta widząc że robisz jej zdjecie nie protestuje to możesz je jak najbardziej opublikować (nie dotyczy osób publicznych - u nich nie trzeba zgody domniemanej), co do pijak leżącego w rowie to już jest ryzyko, jezeli siebie rozpozna możesz beknąć przed sądem. Propo budynków to każdy budynek może być fotografowany z zewnątrz, chyba że jest wyraźny zakaz fotografowania.

Fotografowanie modeli jako przypadek oczywisty bym pominął. Bardziej interesują mnie pewne niezamierzone konsekwencje - wg diplodoca to czy można ustalić tożsamość danej osoby jest podstawowym kryterium to już jest jakiś trop. Budynki których nie dotyczy jakiś zakaz - zgoda. A na przykład pokaz lotniczy - nie ma oficjalnej zgody na fotografowanie z bliska ale mając dobry sprzęt to i owo można już osiągnąć - można czy nie? Zabytkowe odrestaurowane samochody? Ludzie przebrani np. w stroje ludowe

Wszyscy fotoreporterzy gazet, dzienników, tygodników etc. robią zdjęcia na zasadzie zgody domniemanej, inaczej publikacja ich zdjęć nie miała by sensu (na przykład podczas demonstracji fotoreporter musiał by pytać wszystkich protestujących o zgodę na publikację zdjęcia). Zgodzę się jednak z tym że w przepisach KPC nie ma pojęcia zgody domniemanej, podstawa prawna dotyczącąca takiej zgody opiera sie jedynie na precedensie.

poczytaj to: forum cyfrówkowe chociaż mi się nie chciało czytać całości.
pamiętaj tylko, że jest to forum amatorów fotografowania, a autor tego tekstu nie zaznaczył skąd czerpał wiedzę na ten temat ani nie przedstawił się jako autorytet w dziedzinie prawa.

Dzięki Pachały, to są jednak jakieś konkrety. Dzięki wszystkim
pozdrawiam