Klej do chorągiewek

Może zacni koledzy podzielą się ze mną wiedzą jak kleić i jakim klejem, chorągiewki z papieu kredowego do patyczków z tworzywa sztucznego. Straciłem j uż gromadę czasu i wydałem trochę forsy na różne kleje ale nie jestem zadowolony z efektów. Nie robię tego dużo, ale czasem coś się trafia.

Zgubiłem szklaną kulę i nie wiem co to za tworzywo sztuczne. Jakbyś przybliżył i napisal jak się nazywa pewno byłoby prościej. Tomek

Nie wiem co to za tworzywo. Przysłają gotowe patyczki. Z czego zrobione , nie chcą zdradzić. Pewnie patyczki są robione z jednego tworzywa i jak ktoś produkuje chorągiewki to wie jak kleić i szklana kula nie jest potrzebna.

Wielkie dzięki za pomoc. Nie ma to jak pogadać sobie z życzliwymi ludżmi. Okazuję się ,że nikt w Polsce nie produkuje chorągiewek reklamowych.
Jakie to polskie ............

Kurcze, nie kleiłem nigdy żadnych chorągiewek ale na mój mój prosty rozum klej tzw sklejarkowy (w sztyfcie na gorąco) byłby w sam raz...
LS

Czepiasz się ze nikt Ci nie chce pomoc. A niby dlaczego miałby Ci pomagać. Bo to takie amerykańskie pomagać zarabiać pieniądze. Zwłąszcza gratis. Chcialem Ci pomoc. Ale Ty nawet **** nie ruszyleś żeby dowiedzieć się jakie to tworzywo. To sie teraz wal. Oczywiście ze w Polsce robi sie chorągiewki. Tylko ci co je robią jak się nie znali to zaplacili kupę kasy za klej, albo mieli farta i trafili na taki klej co sie nadawał w sklepie. A googlach sobie poszukaj kleju do nieznanego tworzywa. Albo zapłać.

Chyba nie wszyscy w Łodzi są takimi bucami jak TY ? Współpracuję z kilkoma osobami z Łodzi i są bardzo miłe i życzliwe.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie wychodzę z założenia ,że nie ma osób które wszystko potrafią i mogą przejść przez zycie samodzielnie. Staram się pomagać wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują a ja potrafię jej udzielić. I nie dlatego, że może będę ja potrzebował pomocy, tylko dlatego że tak zostałęm wychowany przez rodziców. W życzliwości do innych. Są osoby życzliwe i w naszej branży i mam zaszczyt z nimi współpracować ale Ty do nich nie należysz. Wiem ,że takie doświadczenie w klejeniu chorągiewek kosztuje, ale ja nie liczyłem pieniędzy, gdy udzielałem rad innym, gdy ich potrzebowali. Na BOGA !!!!!!!! Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze." Nie bądżmy pewexami" jak mawiał Rysio Ochódzki.

Miałem kiedyś kilkanaście do zrobienia, to wykorzystałem cienkie paski folii dwustronnej (które zostały mi z czegoś tam).

-----------------
pozdrawiam
Zbigniew Grzemski
www.szyldydrewniane.com.pl

Dzięki Abanga. muszę się wybrać do Ciebie z piwem. 35 km to nie tak wiele.

Ja kleiłem z 2 warstw wszystko szło na folię 2 stronną całość dogrzewałem praską wychodziło super i się nieźle trzymało. Przy patyczku doklejałem wąski pasek z taśmy 2 stronnej do wykładzin (ta z siatką w środku).

-----------------

Michał Częstochowa
POZDRAWIAM