Panowie, potrzebuję albo wskazówki, albo rady, albo rołsta.
Kleję sobie kulturalnie mrożonkę z Ikonosa Air+, na sucho. Taką szybkę 115x315 cm. Potem jeszcze cztery. Następnego dnia jeszcze jedna. Siódma lipa, ostatnie 25 cm nie idzie, zagina się na każdym kroku, choćbym i po milimetrze raklował. Odciąłem końcówkę, walę ją na mokro (tylko sprawdzić co z folią), a tu kupa, nawet takiego paseczka nie idzie nakleić.
Poprawiam i znowu, no ja p......e. C... z materiałem, ale czas. Temperatura w pomieszczeniu mogła mieć na to znaczący wpływ? Przy początku roboty jakieś 23 stopnie, jak się robota chrzaniła to było ze 28. Możemy to i w nocy robić, ale kurna, kilkaset metrów tym był przerobiony, a tu taka niespodziewajka. Do 2 metrów ***********, potem ostrożniej a na końcu grzybnia z wiadomo czym.