Mam takie ustrojstwo:
MOCNO SKONCENTROWANY ODŚWIEŻACZ POWIETRZA O ZAPACHU ZIELONEJ HERBATY.
Całość jest w butelce z psikaczem jak płyn do szyb.
Raz psiknięty praktykant potrzebował dwóch dni, żeby się pozbyć świeżego zapachu.
Mam takie ustrojstwo:
MOCNO SKONCENTROWANY ODŚWIEŻACZ POWIETRZA O ZAPACHU ZIELONEJ HERBATY.
Całość jest w butelce z psikaczem jak płyn do szyb.
Raz psiknięty praktykant potrzebował dwóch dni, żeby się pozbyć świeżego zapachu.
Chodzi o opakowania, które mają gąbki.
-----------------
-----------------
Na butelce jest napis, logo i adres pro-higiena.pl
(Wiadomość zmodyfikowana przez: wikamkielce dnia 03.02.2015 15:20)
To może być zapach śmierdzi . Nie ma z tym żartów.
Odpisz klientowi, że najpierw jest zapach śmierdzi, a później pocałunek śmierdzi. Jeśli nie przyjmie towaru .
-----------------
Warto aby klient napisał że towar nie zawiera innych wad niż ten smrodek.
Bo teraz wymienisz cos tam a potem będzie pisał, że etui jest przytarte itd.
Może śmierdzi grawer lub coś po znakowaniu? Też miałem klientkę co nie chciała przyjąć elementów wycinanych laserowo w tekturze bo całość śmierdzi spalenizną...
Dla jednych zapach benzynki jest czymś pachnącym a u innych wzbudza odruch wymiotny.
daj znać jak już wróci ten towar do Ciebie
i czy rzeczywiście coś tam "czuć"
bo grawer na metalu ma pewien zapach - ale raczej nie nieprzyjemny
im dłużej zapakowane w transporcie tym gorzej
choć myślę, że poczulibyście to w trakcie wyjmowania do grawerowania
więc coś tu bardziej śmierdzi w tej "reklamacji"
-----------------
xxx
Napisałem czy oprócz zapachu ma jeszcze jakieś obiekcje to coś tam zaczął wymyślać. Coś czuję, że może tu być ciężka przeprawa.
To jest jakaś agencja reklamowa z Warszawy. Zamówili przy okazji jeszcze inne długopisy. Też miał do nich obiekcje. Na zdjęciu ewidentnie pomarańczowe długopisy a on się upierał, że ma super skalibrowany monitor i myślał, że one są czerwone. Pokazałem mu jak wygląda czerwony to ten temat odpuścił.
-----------------