logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

kolportaż ulotek - skuteczność?

Strona 1/4  1 2 3 4

| 17.01.2010 14:01

witam!
Moja firma zajmuje się kolportażem ulotek reklamowych. klienci pytają o skuteczność tej reklamy. Czy macie "zmierzoną" skuteczność tej formy reklamy? Jaki procent klientów przychodzi do Waszej firmy?

pozdrawiam i zapraszam na www.kolporterulotek.pl

avatar użytkownika
?

pszczyna
wiadomości: 1
w Signs.pl od 17.01.2010
IP: 87.204.51.XXX

| 18.01.2010 13:01

Nie wierz za bardzo w takie badania (jesli na nie trafisz). Za dużo czynników się na to składa (projekt, papier, wielkośc, forma dostarczenia, a nawet... pora roku). Z własnego doświadczenia powiem Ci, że po takiej akcji klienci mieli mniej wiecej 2-20% kontaktów, z których podobna ilośc zakończyła się kupnem/zleceniem. Ale równie dobrze może to być 0,1% albo 50%

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

wiadomości: 2424
w Signs.pl od 27.08.2002
IP: 192.168.147.XXX

| 18.01.2010 18:01

Szczerze. Kiedyś rozdaliśmy 2,500 folderów mojej ówczesnej firmy. Foldery były ekstra, składane do A5, ciekawy design, trafiona treść, wielu osobom się podobały, papier super, jakość druku powalająca. Foldery dotarły w 95% firm i innych działalności gosp. w czterech okolicznych miejscowościach. Większe firmy dostały w kopercie folder, cennik składający się z 5 stron A4, wizytówkę i gadżet...Było tego z 500-600szt. dodatkowo. Rezultat - 1 telefon z zapytaniem o koszty reklamy na maluchu (jakaś biedna pizzeria)... w przeciągu 6 m-cy. Zrobiłem klientom sporo ulotek różnego rodzaju, robiłem dla dużych klientów jak AXA itp. Rozmawiałem z klientami o rezultacie - zawsze poniżej oczekiwań. Oczywiście można powiedzieć, że projekt nie trafiony itp. Ale tu akurat został położony ogromny nacisk, badania, rekonesanse, i opinie speców... Po prostu ten patent już tak nie działa jak...20 lat temu..., ja sam olewam ulotki jak dostaję, sam już ich nie robię....

Internet - to jest to. Teraz ludzi interesuje co jest w "necie", co można zobaczyć w necie, kupić taniej w necie. Jak mam jechać gdzieś aby coś zobaczyć, to wolę sobie najpierw oglądnąć w necie, później porozmawiać przez tel. i dokonać realizacji. A jak w necie jest brak informacji na temat danej usługi firmy - olewam. Jak widzę w reklamie zawarty adres www, a strona nie funkcjonuje jak należy - olewam. Internet, internet, internet i należyty serwis www.

-----------------

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

wiadomości: 1241
w Signs.pl od 07.08.2005
IP: 87.96.112.XXX

| 18.01.2010 20:01


On 2010-01-18 18:02, ucin wrote:
Szczerze. Kiedyś rozdaliśmy 2,500 folderów mojej ówczesnej firmy. Foldery były ekstra, składane do A5, ciekawy design, trafiona treść, wielu osobom się podobały, papier super, jakość druku
[ciach]
dodatkowo. Rezultat - 1 telefon z zapytaniem o koszty reklamy na maluchu (jakaś biedna pizzeria)... w przeciągu 6 m-cy. Zrobiłem klientom


Bo to jeszcze od branży zależy, cą te podatne ana ulotkowanie a są też takie zupełnie niepodatne. Np. nie wyobrażam sobie ulotkowania jubilera, lekarza, prawnika.
Usługi reklamowe wydaje mi się że są na ulotkach czy folderach też niereklamowalne.
Gugiel czy mikrosyft też się chyba na ulotkach nie reklamuje

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

Kraków
Małopolskie
wiadomości: 1385
w Signs.pl od 05.05.2008
IP: 94.40.22.XXX

| 18.01.2010 23:01

Powiem Ci "neon"...niekoniecznie. Lekarze i farmaceuci zwłaszcza - super klient. Myślę, że nie można zakleszczać grona branż efektywnie promujących się poprzez kolportaż. Kwestia pomysłu na treść, i miejsce, grupę docelowa. Ale, ulotka w tej chwili to taki natarczywy element propagandy z tego co zauważyłem. Ludzie denerwują się tym, że idąc przez miasto są atakowani przez zazwyczaj młode osoby, lub komitet emerytów i rencistów z często wymuszonym uśmiechem terroryzujących przechodniów chłamowatą ulotką pizzerii, telefonów, itp. I w tym momencie wypiętrza się stereotyp, że ulotka to taki śmieć, który ktoś nam wciska aby coś na na chama opylić. I w tym momencie człowiek nawet nie skupia się na tym jak co jest na tej ulotce, tylko bierze bo głupio nie wziąć bo zaraz za plecami będzie "ty ch..u połamany dał byś zarobić" i wali w kosz za rogiem A6 4+4 160g. CMYK + Pantone. Jest szansa, że zaciekawisz odbiorcę jakimś oryginalnym elementem w ulotce, kształtem ulotki np., jakimś motywem który zachęci do przejrzenia ulotki, ale do kontaktu a i zakupu to jeszcze droga daleka. I tak jak w/w zaśmieca się mnóstwem dennych smutnych i drażniących ulotek (śmieci) i to psuje reputację tej formy reklamy. A jak widzę ulotkę w skrzynce na pocztę, jest czym rozpalać...pod warunkiem, że nie kreda Ja ulotek odruchowo nie czytam, nawet nie przeglądam pod kątem technicznych spraw jako branżowiec - przejadło się !

-----------------

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

wiadomości: 1241
w Signs.pl od 07.08.2005
IP: 91.94.238.XXX

| 19.01.2010 01:01


On 2010-01-18 23:38, ucin wrote:
Powiem Ci "neon"...niekoniecznie. Lekarze i farmaceuci zwłaszcza - super klient. Myślę, że nie można zakleszczać grona branż efektywnie promujących się poprzez kolportaż.


Mnie się wydaje, że ulotka jest reklamą nietergetowalną, albo bardzo słabo.
Można oczywiście postawić "wręczacza" (gdzieś, gdzie jest jakieś względne dogęszczenie np. studentów, czy pracowników fizycznych ale to w dalszym ciągu jest strzelanie kulą niemal w płot.
To co piszesz to święta racja, ulotka ma zła reputację i powiedzmy że 99% ląduje w koszu albo na ulicy bez spojrzenia.
Ale tak (niemal) jest z KAŻDĄ reklamą która jest niezatergetowana a do tego ma postać śmieciową-powszednią.
Taki zwykły billboard, na który teraz mało kto zwraca uwagę na początku lat 90. był hitem rozchwytywanym na pniu a reklamy nań umieszcane był autentycznie dyskutowane
Było, skończyło się.
A reklamę, faktycznie najlepiej reklamować w guglach, a zobacz, że z 10 lat temu jak nie wykupiłeś reklamy w Panoramie Firm to też nie istniałeś. A teraz? PF umiera na anoreksję.
pzdr., PB

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

Kraków
Małopolskie
wiadomości: 1385
w Signs.pl od 05.05.2008
IP: 94.40.22.XXX

| 19.01.2010 09:01

No właśnie zdaje się właśnie brak tergetowania kolportażu ulotek, i w ogóle większości nośników reklamy na rynku powoduje niechęć przez odbiorców do zapoznania się z treścią tej ogólnej reklamy. Do tego coraz większa konkurencja na rynku, totalnie nieprzemyślany wizerunek firm i treść reklamy przez niedoświadczonych copywriterów, grafików, czy zespołu ludzi chcących na reklamie tylko zarobić, odfajkować w biegu do następnego zlecenia. 80% tego co widzimy na nośnikach różnego rodzaju, to jakieś nieporozumienie. Fakt, nie ma się co dziwić bo nie zawsze jest możliwość tergetowania (brak środków finansowych, kompetentnych osób, brak pojęcia o takiej potrzebie w ogóle...). I tak mamy przepych, kolorowo dookoła a co przypadkiem ktoś wychwyci wzrokiem, uchem to wpadnie w sidła magii reklamy. W Polsce reklama wizualna już się przejadła. Ale to najtańszy nośnik. Reklama w TV, w Radio (spore grono odbiorców u kierowców), czy w necie daje jeszcze szanse na wyłapanie u odbiorcy ciekawych informacji. No chyba, że ktoś ogląda 5 odbiorników TV naraz, lub słucha 4 stacje z radia na raz. No i tutaj też dla speców od reklamy większe pole do popisu... i do zarobku. Ja się z reklamy wizualnej wycofałem... słabe nerwy, żal mi ludzi i ich pieniędzy, duża konkurencja (partacze robią za psie pieniądze, a co najgorsze klienci cieszą się, że mało zapłacili a nie, że otrzymali gazetę na billboardzie zamiast reklamy skutecznej). Tyle, się rozpisałem ale to takie moje doświadczenie po prostu

-----------------

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

wiadomości: 1241
w Signs.pl od 07.08.2005
IP: 91.94.58.XXX

| 31.03.2014 12:03


wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(spam: kryptoreklama serwisu ulotek.com.pl)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 31.03.2014 14:50)

brak ikonki
?

Warszawa
wiadomości: 1
w Signs.pl od 31.03.2014
IP: 212.244.51.XXX

| 31.03.2014 13:03

... ale się przynajmniej trochę wysilił przy pisaniu reklamy.

-----------------
Pozdrawiam Seba
używane plotery wielkoformatowe

Tabliczki brailla


avatar użytkownika
+ + + + + +

Małopolskie
wiadomości: 668
w Signs.pl od 11.05.2010
IP: 77.253.234.XXX

Publicita Publicita | 31.03.2014 13:03

Mozesz mi przesłać ulotkę w pdf tej firmy i namiary na wszystkich handlowców i sprzedawczyków? Baaardzo proszę...

-----------------
"Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt poza nami nie wie, co robimy."

Publicita
+ + + + + +

Wyżyna Łódzka
wiadomości: 986
w Signs.pl od 07.02.2013
IP: 46.204.46.XXX
Strona 1/4  1 2 3 4
REKLAMA:
Nowy wątek Ten wątek został zamknięty przez moderatora

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764