Poruszamy serca i umysły. Skupiamy się na tym, co ważne. Na tym, co dotyczy współczesnego człowieka i świata. Pokazujemy sztukę w przestrzeniach miasta, wykorzystując nośniki, które zwykle używane są do ekspozycji reklam. Cieszymy się, że świat nas dogonił i coraz chętniej bilbordy wykorzystywane są do pokazywania sztuki.
Zaprenumeruj newsletterW 2013 w Wielkiej Brytanii odbył się wielki pokaz sztuki na bilbordach pt. „arteverywhere”, a w tym roku podobny pokaz organizowany jest w USA. Cieszy nas, że sztuka w coraz większym stopniu uczestniczy w kształtowaniu przestrzeni publicznej współczesnych miast.
W tym roku hasłem przewodnim festiwalu jest „Więcej czy mniej wolności?”. Galeria Rusz, która w tym roku obchodzi 15-lecie swojego istnienia zaprosiła artystów z całego świata do zastanowienia się nad tym ważnym tematem. Hasło to można traktować jako metaforę procesów zachodzących we współczesnym świecie. Wolność to słowo, które kiedyś było i obecnie jest „w cenie”. Równocześnie wolność to słowo-paradoks. Jest to jedna z fundamentalnych idei, napędzających życie jednostkowe, jak i społeczne. W historii ludzkości w imię wolności dochodziło do rzeczy wielkich i wspaniałych, jak i niezwykle tragicznych. Paradoksalnie, wolność najłatwiej zdefiniować i docenić wtedy, kiedy jej nie ma (np. żyjąc w kraju totalitarnym). Kiedy ją mamy, trudno ją dostrzec i szybko traci na wartości – staje się oczywistością.
Czym jest więc wolność? Czy wolność jest nam niezbędna do życia? Czy powinna być nieograniczona czy mieć jakieś granice? Czy naszą wolność mogą ograniczać inni – bo też mają prawo czuć się wolni? Czy wolność to odpowiedzialność, czy może raczej robienie tego, na co ma się ochotę? Czego tak naprawdę potrzebujemy? Więcej czy mniej wolności?
Na konkurs organizowany pod hasłem „Więcej czy mniej wolności?” wpłynęło 1007 prac, nadesłanych przez 566 artystów z 67 krajów świata. Otrzymaliśmy prace z Iranu, Zimbabwe, Chin, USA, Korei Południowej, Indii, Indonezji, Francji, Portugalii, Wietnamu, Turcji i wielu innych krajów. Ogromne zainteresowanie konkursem artystów z całego świata wskazuje na wielki potencjał, jaki tkwi w idei festiwalu oraz w przestrzeni publicznej Torunia – miasta, które porusza.
Jury w składzie:
- Susan O’Malley / artysta, kurator / Kalifornia, USA
- Christine Wong Yap / artysta / Nowy Jork, USA
- Joanna Górska / artysta, kurator, dyrektor artystyczny Festiwalu Art Moves / Toruń, Polska
wyróżniło 10 prac, które zostaną pokazane na bilbordach w ramach Festiwalu Art Moves 2014.
Są to prace następujących artystów:
- Monica Fraile Morisson / Francja
- Aleksander Bąk / Polska
- Filip Tofil (syfonstudio) / Polska
- Marcelina Krzemińska / Polska
- Krzysztof Białowicz / Polska
- Nicholas Knight / USA
- Nikodem Pręgowski / Polska
- Justin A. Langlois / Kanada
- Geo George / Indie
- Agnieszka Popek-Banach i Kamil Banach / Polska
Jury za najbardziej interesującą pracę uznało projekt, którego autorką jest Monica Fraile Morisson z Francji i właśnie do niej powędruje Główna Nagroda Konkursu w wysokości 3000 PLN.
Monica Fraile Morisson / Francja
Temat wolności i jej granic jest obszarem fascynującym i dającym artystom szerokie pole do popisu. Z nadesłanych prac wyłania się wielowarstwowy obraz wolności, jakiej możemy doświadczać we współczesnym, globalnym społeczeństwie. Zwycięska praca francuskiej artystki Moniki Fraile Morisson ukazuje wolność, która „materializuje się” z nagromadzonych pieniędzy. Równocześnie obraz tej wolności jest słabo widoczny. I tu pojawia się jedno z kluczowych pytań, ważnych dla współczesnego, konsumpcyjnego społeczeństwa, zanurzonego po szyję w materializmie – pytanie o to, czy bogactwo nam wolność odsłania (daje), czy też nam ją zasłania (zabiera).
Agnieszka Popek-Banach i Kamil Banach / Polska
W pracy duetu artystów Agnieszki Popek-Banach i Kamila Banacha paradoks współczesnej wolności objawia się tym, że w nadmiarze nakazów przestajemy mieć możliwość swobodnego poruszania się w określonym kierunku. Innym zagrożeniem dla wolności może być odmienny sposób rozumienia wolności w różnych krajach, nawet tak bliskich geograficznie jak Polska i Rosja. Praca Krzysztofa Białowicza uświadamia nam, że nawet jeśli słowo wolność w dwóch pokrewnych językach (polskim i rosyjskim) ma taką samą ilość liter, to rozumiane jest zupełnie inaczej! Wydaje się więc, że współczesna wolność to idea, która najeżona jest licznymi zagrożeniami i pełna pułapek.
Krzysztof Białowicz / Polska
Ma jednak też swoją jasną stronę. Tą jasną stroną może być równowaga przedstawiona w pracy Filipa Tofila oraz symbioza wolności i odpowiedzialności widoczna w pracy Geo George’a.
Festiwal rozpocznie się 5 września w Toruniu.
Festiwal jest dofinansowany ze środków Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Gminy Miasta Toruń.
Źródło: STGU
