logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Krajowy Plan Odbudowy – jak rządowy projekt traktuje branżę targową?

  PR 23.03.2021, przeczytano 587 razy

Krajowy Plan Odbudowy powinien służyć najbardziej poszkodowanym przez wywołany pandemią kryzys branżom, na których do niedawna opierał się rozwój polskiej gospodarki – uważa Komitet Obrony Branży Targowej i przyznaje, że jedną z takich branż jest tzw. przemysł spotkań. Do niego należą branżowe targi. - Do marca 2020 roku przyciągał kontrahentów z całego świata, a rządzący każdej opcji grzali się w jego blasku, chwaląc się sukcesami polskiej gospodarki – przypomina Komitet, dodając, że wiele z około targowych firm z naszego kraju wyrobiło sobie w Europie bardzo silną pozycje porównywalną np. z przedsiębiorstwami zajmującymi się spedycją ciężarową. W projekcie Krajowego Planu Odbudowy wiele jest szumnych, a do tego okrągło brzmiących zapowiedzi. Znacznie gorzej z konkretami dotyczącymi pomocy dla setek tysięcy firm, na których przecież opiera się funkcjonowanie polskiej gospodarki.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/krajowy-plan-odbudowy-%E2%80%93-jak-rzadowy-projekt-traktuje-branze-targowa,390757,artykul.html

Komitet Obrony Branży Targowej przypomina, że Krajowy Plan Odbudowy to program, którego głównym celem jest wyjście polskiej gospodarki ze spowodowanej pandemią zapaści, a jego główne filary zgodne są z wyznaczonymi przez Unię Europejską celami długookresowymi. - Stąd właśnie mowa o cyfryzacji czy rozwiązaniach zielonych. W prezentowanym projekcie wiele jest szumnych, a do tego okrągło brzmiących zapowiedzi. Znacznie gorzej z konkretami dotyczącymi pomocy dla setek tysięcy firm, na których przecież opiera się funkcjonowanie polskiej gospodarki – stwierdza Komitet i pyta: - Czy środki z Planu pójdą na zasilenie wielkich państwowych firm zamiast na wsparcie wielu małych i średnich?

Pytanie to opiera na znajdujących się w projekcie Planu założeniach.

- Generalnie zarysowane cele czy zapowiedzi ogromnych, „pokoleniowych”, inwestycji sugerują pominięcie i zostawienie samym sobie tysięcy małych i średnich firm będących często głównym motorem wzrostu w poszczególnych regionach Polski. Dotyczy to branży targowej i kooperujących z nią meblarskiej, metaloplastycznej czy spedycyjnej – mówi Krzysztof Szofer z Komitetu Obrony Branży Targowej. Dodaje, że jeszcze niedawno targi dosłownie kwitły, a regiony, w których były cyklicznie organizowane, żyły właśnie dzięki branżowym imprezom targowym. Tak było np. w Wielkopolsce, w Świętokrzyskim czy Pomorskim. Dziś jednak to już zamierzchła historia. - Do marca 2020 roku przemysł targowy przyciągał kontrahentów z całego świata, a rządzący każdej opcji grzali się w jego blasku, chwaląc się sukcesami polskiej gospodarki – przypomina Krzysztof Szofer, dodając, że wiele z około targowych firm z naszego kraju wyrobiło sobie w Europie bardzo silną pozycje porównywalną np. z przedsiębiorstwami zajmującymi się spedycją ciężarową. Dlatego cały czas ogromne zdziwienie przedsiębiorców także z tej branży budzi brak pomocy dla targów. – Ich organizacja opiera się o przygotowania dokonywane przez tysiące mniejszych firm, które projektują i budują stoiska targowe, a także ich kooperantów – zauważa Krzysztof Szofer i wskazuje, że takie przedsiębiorstwa funkcjonujące w Niemczech, jak i wszystkie inne firmy, otrzymały od swojego rządu pomoc ogólną, dla której głównym kryterium był tylko spadek przychodów, a w styczniu dodatkowo zaczęły dostawać środki z tzw. pomocy sektorowej. Na jej przyznanie zgodziła się Komisja Europejska.

- Argument, że np. w analogicznym projekcie Krajowego Planu Odbudowy w Niemczech brak konkretnych propozycji dotyczących branży targowej, jest celowym odwracaniem uwagi od kluczowej kwestii, czy Plan wspomoże polskie firmy, a co za tym idzie – całą polską gospodarkę, czy też będzie instrumentem, dzięki któremu skorzystają tylko nieliczni – np. duże firmy z udziałem Skarbu Państwa, dysponujące znacznie lepszymi możliwościami funkcjonowania i rozwoju niż setki tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw dające prace i pozwalające na korzystanie z owoców wzrostu wielu lokalnym społecznościom – przeczytać można na fejsbukowym profilu Komitetu Obrony Branży Targowej.

Wspomina tam przy tej okazji, że:

  • Niemcy przeznaczyły w styczniu na pomoc dla firm związanych z branżą targową bardzo dużą kwotę. To aż 642 milionów euro, które teraz rozdysponowywane są przez władze poszczególnych landów i płyną do firm po to, aby mogły one przetrwać do lepszych czasów po pandemii, a cały kraj mógł utrzymać pozycję światowego lidera targowego . Oprócz tego tamtejsze firmy korzystają z państwowego wsparcia w oparciu tylko o jedno kryterium: spadku przychodów.
  • Czy w Polsce, gdzie do pandemii funkcjonowało kilkanaście targowych imprez o randze międzynarodowej, ze znanymi na całym świecie ośrodkami np. w Poznaniu, Kielcach, Gdańsku czy Krakowie, mieliśmy analogiczny program wsparcia sektorowego?  
  • Pomoc wynikająca z tarcz jest u nas uzależniona od tego, jakie PKD się na tych tarczach znajdują. Jedyna tarcza, na której do tej pory znalazły się firmy targowe to Tarcza PFR 2.0. W toku mozolnych negocjacji, przedstawiciele branży wywalczyli tę pomoc. Przyznał ją na początku roku prezes PFR.
  • Pomimo licznych apeli i rozmów z przedstawicielami władzy – na tzw. rządowych tarczach cały czas brakuje firm targowych. Chodzi tu np. o takie, które projektują i budują stoiska.
  • Rozmowy, które w materiale wyemitowanym w jednej z lokalnych telewizji wspomina ówczesna wicepremier, rzeczywiście się toczyły. - Co dały? – pyta Komitet i dodaje: - Czy możliwe jest zatem, że rząd skazał branże targową na śmierć? Czy firmy mogą funkcjonować tylko dzięki temu, że przez rok prowadzi się z nimi rozmowy?
  • Z drugiej strony, rząd korzysta z targów jako narzędzia wsparcia gospodarki. Szykuje się na Expo Dubai, jego przedstawiciele uczestniczyli też w targach modowych na początku lutego w Kijowie. Środki więc jakieś na taką formę promocji gospodarki idą. Tylko poza Polską.
  • Mamy w pamięci „rozmowy na temat przebranżowienia”, o których ówczesna wicepremier mówiła w lipcu w Radio Zet. Do dziś jednak próbujemy ustalić, z kim takie rozmowy z naszej branży były prowadzone i czego konkretnie dotyczyły. Można sobie bowiem wyobrazić, że jeśli rząd rzeczywiście proponował firmom przebranżowienie się, to był do tego stworzony jakiś program z odpowiednim budżetem.
  • A może warto przypomnieć tu wsparcie, o którym pod koniec lata mówił wiceminister Andrzej Gut Mostowy? Zapowiedział on wtedy wsparcie dla branży, ale nie finansowe: - W naszym przekonaniu ważne będzie, aby branża targowa liczyła w najbliższych miesiącach na systemową pomoc, a także koncepcyjną jak wrócić na rynek, aby można było tę branżę targową reaktywować i stworzyć w nowych warunkach gospodarczych i sanitarnych możliwości funkcjonowania. (…) Jeżeli chodzi o zapisy tej ustawy nie mamy zezwolenia na zwiększenie zakresu finansowego, jeśli chodzi o postojowe i ZUS - powiedział w trakcie senackiej debaty nad nowelizacją ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, dotyczącą dodatkowego wsparcia dla branży turystycznej.

- Dla kogo więc będzie Krajowy Plan Odbudowy? – pyta na koniec Komitet Obrony Branży Targowej. Straty firm branży targowej przekroczyły już 2 miliardy złotych. Dziś na pomoc ze strony państwa liczyć może jedynie 10 procent całej branży, o czym mówiła kilka miesięcy temu Beata Kozyra - prezes zarządu Polskiej Izby Przemysłu Targowego.

Źródło: Komitet Obrony Branży Targowej

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Anna i Robert Lewandowscy wspierają Kampanię #TataTeżCzyta
#TataTeżCzyta - ubiegłoroczne zawołanie, które stało się hasłem ogólnopolskiej kampanii jest wciąż aktualne i ważne. Chłopcy i mężczyźni w Polsce nadal czytają znacznie mniej niż kobiety i dziewczynki. Dlatego Fundacja Powszechnego Czytania i Wydawnictwo Tatarak ponownie podejmują wyzwanie dotarcia do Ojców, Wujków, Dziadków, Braci,...
Super Ranking SAR
W minionym roku informowaliśmy Was o planowanym wprowadzeniu Super Rankingu SAR, łączącego rezultaty konkursów Innovation, KTR i Effie Poland.
Wychillowana panda w kampanii Thermomix
Z początkiem kwietnia firma Vorwerk Polska wystartowała z akcją promocyjną, w której po raz pierwszy w historii jej obecności na polskim rynku, oferuje swój flagowy produkt – urządzenie Thermomix TM6 – w zestawie, którego cena jest niezwykle atrakcyjna. Niezwykła oferta sprzedażowa została wsparta wielokanałową kampanią promocyjną, obejmującą...
Piotr Gorzkowski dołącza do Chromatique
Od kwietnia br. nowym Client Service Directorem w agencji Chromatique został Piotr Gorzkowski, manager z 18-letnim doświadczeniem w branży reklamowej. Na nowym stanowisku będzie wspierał agencję kreatywną w dziale obsługi klienta.
Dziadek do orzechów wygrywa przetarg marki Finuu
Agencja Dziadek do orzechów wygrała przetarg na obsługę reklamową w 2024 roku marki Finuu, której właścicielem jest Bunge Polska Sp. z o. o. Firma posiada w swoim portfolio także takie marki jak Kujawski, Smakowita czy Optima.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764