W kilka tygodni po wystąpieniu min. Środy, na której wniosek Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji sprawdza jak w reklamach pokazywana jest kobieta, przyszedł czas na męskie pośladki. Pod lupę pójdzie reklama paneli podłogowych Kronopolu.
Jak donosi Gazeta Wyborcza, tym razem urzędnikom podpadła reklama pokazująca męskie pośladki symbolizujące piękno paneli podłogowych Kronopolu. Spot przygotowany przez agencję Orfa oceniany jest według jej własnych badań różnie, w zależności od płci widzów. Wśród kobiet wywołuje podobno duże emocje, zaś mężczyznom nie podoba się. Takie reakcje męskiej widowni na obrazy mające przedstawiać piękno męskiego ciała wydają się typowe - stwierdzano je również w wypadku innych reklam.
KRRiTV może zakazać emisji reklamy jeżeli stwierdzi naruszenie przepisów o równym traktowaniu kobiet i mężczyzn albo konstytucyjnego zakazu dyskryminacji.
Burza wokół dyskryminacji kobiet w reklamach rozpoczęła się na początku maja, gdy pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, Magdalena Środa, wystąpiła przeciw dyskryminacji kobiet w reklamach, przedstawianych przedmiotowo jako obiekty seksualne, lub infantylne „kury domowe” w służbie mężczyzny. Środa wnioskowała poddanie reklam pokazywanych przez telewizję drobiazgowej ocenie KRRiTV i wprowadzenie zakazu reklam uznanych za „szowinistyczne”.
Przeciw cenzorskim pomysłom min. Środy wypowiadało się nie tylko środowisko twórców reklamy, ale nawet przedstawicielki ruchów feministycznych. Wskazywano, że uznaniowa cenzura w rękach urzędników to narzędzie, które bardzo szybko może zostać wykorzystane wbrew intencjom jego twórców.
Temat wizerunku kobiety w reklamie porusza opublikowany przez nas niedawno artykuł Mit okaleczonego mężczyzny w reklamie autorstwa Katarzyny Kosenko.