Ja w piątek składam wniosek do PFR. Początkowo chciałem to przeznaczyć na inwestycje, ale po kilku rozmowach w ciągu ostatnich dni nie wiem czy lepiej nie poczekać z wydatkowaniem tego, jeśli to w ogóle dostanę oczywiście. Firmy koło mnie, które zawsze zawalone robotą i pracowali średnio 10h (załoga około 60 osób, drukarnia i introligatornia) pracują teraz po 6h a kto ma urlop to wygoniony i twierdzą że zapytań i nowych tematów jak na lekarstwo.
My cały czas coś tam dłubiemy. Najśmieszniejsze to, że jak policzyłem kwiecień i marzec to wyszły całkiem spoko, jak odeszły wszystkie leasingi, zusy, doszło jakieś postojowe itd, ale to nie będzie trwać wiecznie i za chwilę trzeba będzie wszystko płacić normalnie a już jeden stały klient oficjalnie zamyka budę a kilku innych jest na skraju bankructwa, więc powrót do normalnych obrotów nie nastąpi zbyt szybko. Na ten rok gadżety czy kalendarze to będzie mega lipa, jedynie może reklama zewnętrzna będzie szła jako tako.