a regulacja hamulca roli nie pomaga ?
to nie jest wina laminatu, a operatora laminatora.
Szkolił Cię ktoś z obsługi tego urządzenia?
Musisz uważać jak to oznaczone strzałka dojdzie do gilzy to szarpnie wybuchnie i operatora rozerwie na strzępy.
A aby było merytorycznie to załóż materiał prawidłowo i ustaw opór na sprzęgłach i powinno być bez eksplozji.
Na tym sprzęcie pracujemy od ponad 4 lat, więc brak doświadczenia wykluczony. A laminujemy praktycznie co kilka dni.
Nie pogrążaj się