Laminator DRYTAC JetMounter 63 - problem

Posiadam laminator rolowy DRYTAC JetMounter 63, który sprawie mi nie maly problem. Trafił mi się jakiś ferelny egzemplarz albo nie potrafie nauczyc sie jak go prawidłowo używać. Jeżeli chce zalaminować wydruk na folii, to folia zwłaszcza przy końcu zaczyna się się podnosić, marszczyć. Wychdzi produkt którego nie będę chciał sprzedać klientówi (laminat nie układa się na folii prawidkłowo i powstają zgrubienia, czasami jakis bąbel powietrza). Częściowym rozwiązaniem mojego problemu jest używanie płyty PCV jako podkładu pod foliie. Ale gdy chce zalaminować coś dłuższego niż 1,5m to płyta PCV odpada ponieważ w od strony laminatora z której wychodzi zalaminowana folia jest ściana, a po drugie nie mam akurat płyty PCV odpowiedniego formatu. Probowałem ustawić maszyne na wszystkie sposoby i nic. Inwestując pieniądze w to urządzenie nie spodziewałem się że każde laminowanie będzie sprawiało aż taki problem. Czy znajdzię sie na forum ktoś kto pracowałna tym laminatorze i coś doradzi?

Kupiłeś urządzenie nowe czy jakąś używkę?

-----------------

2-letani używka

to dokładnie wygląda jak by materiał był sciągany do środka, przy czym po bokach tworzą się "fale" i jak te fale dostają sie pomiędzy wałki to wiadomo co wyjdzie z drugiej strony.

Przed chwilą wyprobowałem nowy sposob, jak tylko zauważe podnoszenie i falowanie sie materiału, zatrzymuje maszyne, podosze wałek, papier sie prostuje, opuszczam wałek i jade dalej. Tylko czy to tak ma wyglądać?

(Wiadomość zmodyfikowana przez: sharpmarv dnia 08.11.2013 11:26)

Zle wkładasz folie do laminatora, albo masz juz zwalony wałek. Dosuwaj walek powoli korbką, bez folii i sprawdź szczelinę miedzy nimi, jaka jest. Folia na dolnym wałku do laminacji niech jest nawinięta swobodnie i niech tam nie ma żadnych naprężeń. W jaki sposób zaczynasz laminację?

może naciągi ustaw jak trzeba, sprawdź czy wałek trzyma tak samo z lewej jak i z prawej strony... laminowałeś kiedyś coś ??? Bo chyba nie myślałeś że włożysz rolkę i do końca ci się samo zalaminuje... trzeba wprawy no i praktyki... Powodzenia
Pozdrawiam

-----------------
Plotery, Serwis, Atramenty Eco Led UV
www.servicecall.pl

Odkopię temat, bo może ktoś będzie w stanie pomóc.
Mam dokładnie ten sam laminator i dokładnie ten sam problem.
Kupiłem używkę, ale jak na moje oko bardzo zadbaną, stała ostatnie kilka lat. Jest to mój pierwszy laminator.

Nacisk 10-20/100, temperatura 30-50st, prędkości też różne 1-7/10.

Poniżej zdjęcie jak wygląda folia po ok 2m laminowania (zaczyna podnosić się po około 70cm, później jest już tylko gorzej). Oczywiście wydruk po zalaminowaniu nadaje się tylko do kosza. Do ok 1mb laminowanie wychodzi ok.

Jeśli masz "dokładnie ten sam laminator" to musisz mieć te same problemy.
Bez powodu ktoś go nie sprzedał

Sprawdź wałki, ich stan i ustawienie względem siebie.

Ten sam model odkupilem od pierwszego właściciela więc nie ta sama sztuka.
Walki są w stanie idealnym.. będę szukać rozwiązania w ich położeniu.

Dla mononeru okolice 50stopni będą ok?

Wizualnie wałki ok, żadnych ubytków, nacięć itd itp.
Poustawiałem wałki, bo była różnica ok 1mm w położeniu od lewej do prawej.

Teraz wygląda to tak: jeśli na środku między wałki złapie mi kartka papieru i nie mogę jej wyjąć, to po bokach łapie 3 kartki papieru (dwie jestem w stanie wyjąć, trzech już nie).
Laminowanie nadal nie wychodzi idealnie, choć nieco mniej wydruk się faluje.
Zakładam, że ustawione jest prawidłowo, bo mamy symetrię wględem środka laminatora.

Czy tak drobne różnice (grubości 2 kartek papieru) mogą powodować takie problemy?
Wygląda na to, że każdy laminator musiałby mieć wałki równe co do 0.2mm..

W grę wchodzi tylko wymiana wałka/wałków?